200-kilometrowa planetoida w pobliżu Ziemi. To zdarza się raz na 22 lata

Żeby pokazać, gdzie znajduje się główny pas asteroid, w którym porusza się Bamberga, Rożek wyszedł na boisko piłkarskie wyposażony w kilka rekwizytów: futbolówkę symbolizującą Słońce, piłkę golfową obrazującą Jowisza, fasolkę mającą przedstawiać Ziemię oraz groszek - substytut Marsa.

- Jeżeli tutaj jest Słońce, to Ziemia będzie około 20 kroków w tamtą stronę. Po kolejnych 10 krokach jesteśmy na orbicie Marsa. Pas asteroid to ciągle jeszcze 30 kroków. Niestety na Jowisza zabraknie mi boiska, bo to kolejnych 30 kroków, a do drugiego pasa asteroid, pasa Kuipera, jest 850 kroków. I dopiero tam kończy się Układ Słoneczny - pokazywał Rożek.

Dzięki temu porównaniu widać, że Bamberga, znajdująca się kilkadziesiąt "kroków" od Ziemi, nie jest niebezpieczna, bo leci bardzo daleko od nas.

Tym, co sprawia, że jest to wyjątkowa planetoida, jest przede wszystkim jej rozmiar.

- Z racji tego, że jest bardzo duża, w zasadzie jest jednym z najbliżej lecących do nas takich dużych obiektów, można ją oglądać za pomocą lornetki - powiedział Rożek, dodając, że aktualnie pogoda temu nie sprzyja.

Bamberga została odkryta 25 lutego 1892 roku w Obserwatorium Uniwersyteckim w Wiedniu przez Johanna Palisę. Jej wydłużona orbita powoduje, że raz na 4 lata i 144 dni Bamberga zbliża się do Słońca na odległość zaledwie 1,77 jednostki astronomicznej. Gdy w tym samym czasie w odpowiednim miejscu swojej orbity znajdzie się Ziemia, oba ciała może dzielić dystans tylko 0,8 jednostki astronomicznej (120 milionów kilometrów). Żadna inna tak duża planetoida nie zbliża się do Ziemi na tak małą odległość.

Taka konfiguracja położeń obu ciał zdarza się raz na 22 lata. Takim wyjątkowym dniem był piątek 13 września, kiedy Ziemię od Bambergi dzielił dystans tylko 0,81 jednostki astronomicznej. Bamberga nadal jednak pozostaje w bardzo niewielkiej odległości od Ziemi.

Autor: map/rs / Źródło: tvn24