Latasz w dalekie trasy? Uważaj na promieniowanie kosmiczne

Latasz w dalekie trasy? Uważaj na promieniowanie kosmiczne
Latasz w dalekie trasy? Uważaj na promieniowanie kosmiczne
NASA
Latasz w dalekie trasy? Uważaj na promieniowanie kosmiczneNASA

Chociaż na co dzień miewamy styczność z pewnymi dawkami promieniowania, w niektórych sytuacjach możemy być wystawieni na jego zwiększone ilości, które mogą być niekorzystne dla zdrowia. Mało kto zdaje sobie sprawę, że jedną z takich okazji stanowią długie loty samolotem. Są jednak sposoby, żeby to ryzyko ograniczać: wystarczy zainteresować się aktywnością Słońca i dokładną trasą lotu.

Ziemia jest nieustannie bombardowana przez poruszające się z dużą prędkością cząstki subatomowe. Wchodzą one w interakcje z polem magnetycznym i atmosferą naszej planety, generując promieniowanie kosmiczne. Przebywając na powierzchni ziemi, jesteśmy nieco mniej narażeni na jego wpływ, ale sytuacja zmienia się, kiedy podróżujemy samolotem. Szczególnie podczas lotów na wysokich pułapach i dużych szerokościach geograficznych zostajemy na nie wystawieni w znacznie większym stopniu.

Promieniowanie kosmiczne to głównie protony i jądra helu, które pochodzą spoza naszej galaktyki. Naukowcy od dawna spekulują, które z kosmicznych zdarzeń są ich właściwym źródłem - za prawdopodobne uznawano m.in. kolizje gwiazd, rozbłyski gamma, czarne dziury i supernowe. Jeszcze innym źródłem jest plazma wyrzucana przez nasze Słońce.

Kolizje cząstek w atmosferze

Subatomowe cząstki stanowiące promieniowanie mogą być zarówno wysoko- jak i niskoenergetyczne. Mogłyby z łatwością zniszczyć złożone formy życia na Ziemi, powodując uszkodzenia tkanek i DNA oraz chorobę popromienną. Przed tym jednak chroni nas całkiem skuteczna zapora, jaką jest ziemska magnetosfera. Jedynie promieniowanie kosmiczne o bardzo wysokiej energii przebija się przez nią, docierając do atmosfery naszej planety na szerokościach geograficznych zbliżonych do równika. Natomiast promieniowanie o niższej energii może osiągnąć polarne szerokości geograficzne.

W atmosferze te kosmiczne cząstki zderzają się z atomami azotu, tlenu i innymi, tworząc wysokoenergetyczne, niewidzialne, przenikające wszystko strumienie zjonizowanych cząstek, zwane promieniowaniem wtórnym. Ich oddziaływanie na obiekty przebywające na ziemi jest słabsze, bo zanim tam dotrą, kosmiczne cząstki muszą przejść dużą liczbę kolizji z atomami gazów tworzących powietrze. Natomiast wysoko w powietrzu ekspozycja na ich wpływ jest silniejsza, bo powietrze jest rzadsze.

Promieniowanie na co dzień

Promieniowanie kosmiczne może wpływać na ciało - powodować zmiany chemiczne w tkankach, zwiększając ryzyko rozwoju nowotworów i zaburzeń genetycznych.

To brzmi groźnie, ale trzeba pamiętać, że na co dzień dość regularnie mamy kontakt z niskimi dawkami promieniowania jonizującego, np. poprzez naturalnie występujące w ziemi substancje radioaktywne takie jak uran albo niektóre materiały budowlane czy zabiegi medyczne. W przeważającej większości przypadków nie wywołuje to zauważalnych skutków zdrowotnych.

Działanie promieniowania jonizującego, przyjętego w jakiejkolwiek formie, na organizm jest mierzone w siewertach (Sv) lub remach, przy czym 1 Sv to 100 remów. - Ocena ryzyka zdrowotnego opiera się na częstotliwości, czasie trwania i poziomie intensywności ekspozycji na promieniowanie - wyjaśnia major Alan Hale ze Szkoły Medycyny Kosmicznej w bazie Wright-Patterson US Air Force.

W powietrzu większa ekspozycja

Przeciętnie człowiek na Ziemi jest narażony na oddziaływanie promieniowania równe około 250 miliremów (mrem) rocznie. Około połowy tej dawki pochodzi ze sztucznych źródeł takich jak promieniowanie roentgenowskie, mammografia czy tomografia komputerowa, reszta - ze źródeł naturalnych, z czego promieniowanie kosmiczne stanowi około 9 proc.

Choć to ostatnie zjawisko w pewnym stopniu towarzyszy nam na co dzień, osoby często podróżujące samolotami, zwłaszcza na dalekich trasach, powinny zdawać sobie sprawę z tego, że są przez to bardziej narażone na jego wpływ. - Nie ma powodu do paniki, ale promieniowanie kosmiczne nie powinno być ignorowane - zaznacza Mike Lockwood profesor fizyki przestrzeni kosmicznej na Uniwersytecie Reading w Wielkiej Brytanii.

Obszary polarne – ryzykowne, ale korzystne

Dlatego jeśli ktoś musi często pokonywać w powietrzu duże odległości, warto, żeby się zorientował, czy ma możliwości wybrania trasy przelotu. Dlaczego to jest ważne? Ekspozycja na promieniowanie kosmiczne wzrasta na wyższych szerokościach geograficznych.

Naładowane cząstki są po prostu ściągane przez linie pola magnetycznego Ziemi w kierunku jej biegunów. I właśnie na wysokich szerokościach geograficznych jest im najłatwiej wniknąć w atmosferę.

Tymczasem operatorzy linii lotniczych również preferują szlaki prowadzące przez obszary polarne, ponieważ są krótsze, i mniej występuje tam wiatrów z przodu. Dzięki temu można skrócić czas podróży i zaoszczędzić paliwo. Przykładami takich rejsów są połączenia między USA a Europą (np. San Francisco - Paryż) czy Ameryką Południową a Australią (np. Santiago de Chile - Sydney).

Piloci i stewardesy chorują częściej?

O tym, że problem zwiększonej ekspozycji na promieniowanie kosmiczne jest realny, świadczy to, że w Stanach Zjednoczonych już w 1994 r. piloci i stewardesy zostali oficjalnie uznani przez Federal Aviation Administration za "pracowników promieniowania". Agencja nie mierzy jednak dokładnie dawek promieniowania, na jakie są narażeni, ani nie ustala jego bezpiecznych limitów.

Nie ma tez zbyt wielu badań nad zdrowotnymi skutkami ekspozycji na promieniowanie jonizujące u pracowników lotnictwa. W 2002 r. skandynawscy naukowcy po przeanalizowaniu danych od 10 tys. pilotów z 17 lat stwierdzili w tej grupie większą tendencję do rozwoju czerniaka i raka prostaty.

Z kolei badania włosko-japońskiego zespołu z 2006 r. wśród pracownic załóg samolotów wykazały zwiększoną zachorowalność na raka piersi i czerniaka. Jednak w obu przypadkach pojawiały się wątpliwości co do tego, czy to skutki wyłącznie zwiększonego wpływu promieniowania, czy także innych czynników stylu życia.

Groźne burze słoneczne

Piloci i pracownicy pokładowi to jednak szczególna grupa, która wysoko w powietrzu spędza naprawę dużo czasu. Większość pasażerów natomiast według prof. Lockwooda ma znacznie mniejsze powody do obaw. - Chyba że regularnie przelatują nad biegunami - zaznacza naukowiec.

Jednak nawet ci, którym zdarzy się przekroczyć zalecane roczne limity, nie powinni od razu doświadczyć większych zdrowotnych problemów, bo zostały one ustalone poniżej poziomu, który może oznaczać realne dolegliwości.

Są jednak okresy, kiedy wpływ promieniowania kosmicznego się nasila - dzieje się tak podczas zwiększenia aktywności Słońca. Występujące wtedy koronalnych wyrzutów masy (CME) lub rozbłysków słonecznych w przestrzeń kosmiczną wystrzeliwane są strumienie wysokoenergetycznych protonów i elektronów, z których część szybko dociera do Ziemi.

Lepiej nie ryzykować drugiego razu

- Cząstki pochodzące ze zdarzeń słonecznych są trudne do oszacowania, ale będąc na wysokim pułapie podczas burzy słonecznej można przyjąć dużą ich dawkę. Nie ma badań określających faktyczny stopień ryzyka, ale raczej nikt by nie chciał, żeby przydarzyło mu się to dwukrotnie - twierdzi prof. Lockwood.

Według niego ludzi, których "złapała" w powietrzu burza słoneczna, powinno się o tym fakcie informować. - Nie byłoby mądre, żeby ryzykowali drugą taką ekspozycję - podkreśla naukowiec. - Dobrym pomysłem byłoby też wprowadzenie regularnych badań kontrolnych, jak w przypadku pracowników narażonych na promieniowanie - dodaje.

Kosmiczna pogoda zmienia trasy

Sprawdzanie pogody kosmicznej przed lotem nie jest na razie rozpowszechnionym zwyczajem pasażerów. Robią to za to przewoźnicy i zdarza się, że ze względu na prognozowany wzrost aktywności słonecznej zmieniają trasy lotów tak, aby przebiegały po niższych szerokościach geograficznych. Jednak niekoniecznie decyduje o tym troska o zdrowie załogi i pasażerów.

- Najważniejszym powodem jest to, ze energetyczne cząstki solarne powodują zanik transmisji radiowych - nie kryje prof. Lockwood.

Zmiana miejsca nie pomoże

Czy zatem pasażerowie mogą zrobić coś, aby we własnym zakresie ograniczać szkodliwy wpływ promieniowania jonizującego? Na pewno nie pomoże wybór konkretnego miejsca w samolocie czy pory doby. Na przepływ kosmicznych cząsteczek równomiernie narażona jest cała maszyna, zarówno w dzień, jak i w nocy.

Pojawiają się też pierwsze narzędzia do szacowania ryzyka zwiększonej ekspozycji na promieniowanie kosmiczne na określonych trasach. Online oferuje je np. instytu medyczny amerykańskiego nadzoru lotniczego (Civil Aerospace US Federal Aviation Administration Medical Institute). Eksperci uprzedzają jednak, że tego rodzaju obliczenia będą raczej szacunkowe i uproszczone.

Pomogą nowe obudowy?

Tych, którzy w powietrzu podróżują często, a poczuli się poważnie zaniepokojeni, mogą pocieszyć obecne tendencje w budowaniu samolotów. Linie lotnicze coraz częściej stawiają na używanie kompozytów na bazie włókien węglowych. Ich główne zalety to wytrzymałość i niewielka waga. Ale oprócz tego według fizyków stanowią znacznie lepsze zabezpieczenie przed promieniowaniem kosmicznym niż standardowo stosowane obecnie aluminium czy ogólnie metale.

Autor: js/rp / Źródło: bbc.com

Pozostałe wiadomości

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Zmiana pogody będzie dotkliwa. Przez Polskę przejdą opady deszczu i burze, a po majówce znacząco się ochłodzi. W następnym tygodniu termometry w części kraju wskażą poniżej 15 stopni Celsjusza.

Najpierw opady i burze, później mocne ochłodzenie

Najpierw opady i burze, później mocne ochłodzenie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Wzrasta liczba śmiertelnych ofiar powodzi na południu Brazylii. Władze informują o blisko 60 zabitych. Dziesiątki osób uznaje się za zaginione, wielu ludzi musiało opuścić swoje domy. Zniszczone są drogi i mosty.

Rośnie liczba zabitych, zagrożone są wały przeciwpowodziowe

Rośnie liczba zabitych, zagrożone są wały przeciwpowodziowe

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

W taki sposób na Słońce nie możemy patrzeć na co dzień. Sonda ESA Solar Orbiter zarejestrowała z bliska wyrzuty plazmy z korony słonecznej - dzięki temu nasza gwiazda przypomina puszystą kulę. Ten niesamowity i hipnotyzujący widok można zobaczyć na nagraniu.

Słońce niczym puszysta kula. Nagranie

Słońce niczym puszysta kula. Nagranie

Źródło:
ESA, Universe Today, tvnmeteo.pl

O dużym szczęściu może mówić pewien funkcjonariusz policji z Teksasu, który wpadł samochodem do dziury w drodze powstałej w wyniku opadów deszczu. Mężczyzna trafił do szpitala, doznał tylko powierzchownych obrażeń.

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Źródło:
KWTX, tvnmeteo.pl

Powodzie w Kenii, będące konsekwencją ulewnych deszczy, doprowadziły do śmierci co najmniej 210 osób. Jak przekazał prezydent kraju William Ruto, prognozy na najbliższy czas są niepokojące. - Sytuacja będzie eskalować - mówił. Do lądu zbliża się cyklon Hidaya, który oprócz opadów niesie ze sobą silny wiatr i niebezpieczne fale.

"Nie widać końca tego niebezpiecznego okresu"

"Nie widać końca tego niebezpiecznego okresu"

Źródło:
Reuters

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Jest kilka gatunków drzew, które będą w stanie przeżyć tak szybko zachodzące zmiany klimatu. To właśnie je powinno się wykorzystać do ponownego zalesiania terenów. Jednak, jak ustalili badacze z Austrii, nawet te gatunki nie podołają wyzwaniu stworzenia lasów odpornych na zagrożenia i zapewniające stabilność ekosystemu.

Europejskie lasy poważnie zagrożone

Europejskie lasy poważnie zagrożone

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, EurekAlert

Sonda księżycowa Chang'e-6 rozpoczęła w piątek swoją misję. Jej celem jest niewidoczna strona Srebrnego Globu - statek kosmiczny ma wylądować na jego powierzchni i pobrać próbki, które następnie trafią na Ziemię. Chiny przygotowują się także do wysłania ludzi na Księżyc.

Chcą zabrać na Ziemię kawałek "ciemnej strony Księżyca"

Chcą zabrać na Ziemię kawałek "ciemnej strony Księżyca"

Źródło:
PAP, phys.org

Frankfurt nad Menem nawiedziły w czwartek burze z ulewami. Deszcz powodował zalania ulic i zaparkowanych na nich samochodów. Występowały spore utrudnienia w lotach samolotów. Strażacy interweniowali kilkaset razy.

Gwałtowna burza we Frankfurcie nad Menem. Woda wdzierała się do samochodów

Gwałtowna burza we Frankfurcie nad Menem. Woda wdzierała się do samochodów

Źródło:
Reuters, Frankfurter Rundschau, Tagesschau

Kenia w ostatnim czasie zmaga się z katastrofalnymi powodziami. W czwartek z narodowego rezerwatu przyrody Masai Mara ewakuowano turystów. Konsekwencje gwałtownej pogody odczuwalne są jednak w całym kraju - z powodu braku prądu zapanowały ciemności. Do tej pory żywioł doprowadził do śmierci blisko 200 osób.

"Ludzie przeskakiwali przez krokodyle"

"Ludzie przeskakiwali przez krokodyle"

Źródło:
Reuters, PAP

W Bieszczadach, między szczytami Obnoga a Krzemień, w czwartek wybuchł pożar. Z ogniem walczyło prawie 100 osób, zarówno z ziemi, jak i z powietrza. W akcji brał udział śmigłowiec Straży Granicznej.

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Za kierowcą z miasta Turkey w amerykańskim stanie Teksas chwila, której nie zapomni do końca życia. Mężczyzna stanął oko w oko z przechodzącym tornadem, a spotkanie to zostało uwiecznione na nagraniu.

Był w aucie, kiedy tornado przeszło tuż przed nim

Był w aucie, kiedy tornado przeszło tuż przed nim

Źródło:
ENEX, thenationaldesk.com

Lawina błotna zeszła na dom w miejscowości Courmelles na północy Francji. Zginęła 57-letnia kobieta, a jej mąż został ranny.

Ziemia osunęła się na dom, nie żyje kobieta

Ziemia osunęła się na dom, nie żyje kobieta

Źródło:
ENEX

W lagunie w rejonie gmin Obidos i Caldas da Rainha na zachodzie Portugalii zauważono co najmniej dwa rekiny. Władze ostrzegły przed korzystaniem z lokalnych kąpielisk.

Alarm w Portugalii. Rekiny wpłynęły do laguny

Alarm w Portugalii. Rekiny wpłynęły do laguny

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Ulewne opady deszczu zalały stolicę Turcji Ankarę. W mieście pod wodą znalazły się drogi - przekazał w czwartek turecki portal Daily Sabah.

Deszcz podtopił stolicę Turcji

Deszcz podtopił stolicę Turcji

Źródło:
PAP, dailysabah.com

Ciepła, słoneczna aura sprawia, że więcej czasu wolnego spędzamy w parkach, lasach i na łąkach. W miejscach tych roi się od kleszczy, które są groźne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Właściciele czworonogów powinni pamiętać o tym, że kleszcze występują właściwie wszędzie i są groźne przez cały rok.

Mogą czyhać na każdym trawniku. Uważajcie na swoje psy i koty

Mogą czyhać na każdym trawniku. Uważajcie na swoje psy i koty

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Sezon pożarowy w Grecji rozpoczął się najwcześniej w historii. Jest to spowodowane wysoką temperaturą powietrza i skąpymi opadami. W tym roku władze planują podwoić do około 1300 liczbę strażaków w wyspecjalizowanych jednostkach gaszących pożary.

Grecy szykują się na bardzo trudne lato

Grecy szykują się na bardzo trudne lato

Źródło:
Reuters, PAP

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service