Relacja z dramatycznego spaceru kosmicznego. "Tracę fonię, mam wodę w uszach i jestem odcięty”

Kryzys podczas spaceru kosmicznego
Kryzys podczas spaceru kosmicznego
ESA/NASA
Kryzys podczas spaceru kosmicznegoESA/NASA

Dzięki intensywnej popularyzacji życia na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej może się ona wydawać oswojonym i bezpiecznym miejscem, tymczasem w kosmosie nawet niewielka usterka może okazać się śmiertelnie niebezpieczna. Przekonał się o tym włoski astronauta Luca Parmiatano. - Doświadczyłem tego, jak to jest być rybką w akwarium... z perspektywy rybki - wspomina.

Wkrótce po rozpoczęciu lipcowego spaceru kosmicznego poczuł, że w jego hełmie zbiera się woda. Razem z towarzyszem, Amerykaninem Chrisem Cassidym natychmiast przerwali zaplanowane na sześć godzinm wyjście i wrócili na pokład ISS. Teraz możemy się dowiedzieć, jak odebrał tę krytyczną sytuację, bo Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) opublikowała nagranie, w którym o niej opowiada. Swoimi przeżyciami astronauta dzieli się także na blogu prowadzonym w serwisie ESA.

"Poczułem, że coś jest nie tak"

"W momencie, kiedy myślałem o tym, jak porządnie rozwinąć kabel (w nieważkości porusza się jak opętany), poczułem, że coś jest nie tak. Zaskoczyło mnie nieoczekiwane uczucie obecności wody na karku - a jestem w miejscu, gdzie raczej nie chciałbym być zaskakiwany. Poruszam głową z boku na bok, potwierdzając moje pierwsze wrażenie, i nadludzkim wysiłkiem zmuszam się do informowania Houston, co czuję, wiedząc, że może to oznaczać koniec tego spaceru" - relacjonuje na blogu.

Kontrolerzy naziemni polecili mu wtedy czekać na dalsze instrukcje. Towarzyszący Włochowi w spacerze Chris Cassidy przybliżył się, żeby sprawdzić, co z hełmem kolegi. "Początkowo obaj jesteśmy przekonani, że to moja woda pitna, która wyciekła na zewnątrz przez słomkę, albo że to pot. Ale stwierdzam, że ciecz jest zbyt zimna, aby mogła być potem, a co ważniejsze, czuję, że wzbiera" - wspomina Parmitano.

"Naprawdę okropne uczucie"

Kontrolerzy podjęli wtedy decyzję o przerwaniu spaceru i natychmiastowym powrocie na pokład ISS. Jak wspomina Luca Parmitano, w jego sytuacji okazało się to trudnym zadaniem, bo narastająca ilość wody ograniczała mu widzenie i utrudniała komunikację.

"W chwili, gdy odwracam się do góry nogami, następują dwie rzeczy: słońce zachodzi, a moja zdolność widzenia - już ograniczona przez wodę - całkowicie znika. Oczy stają się bezużyteczne i gorzej, woda obejmuje mój nos. Naprawdę okropne uczucie" - opisuje astronauta. Przyznaje, że w naturalnym odruchu próbował potrząsać głową, ale to tylko pogorszyło sytuację.

"Przez to teraz górna część kasku jest pełna wody i nawet nie mogę być pewien, czy ona nie wpłynie mi do płuc przy następnym oddechu. Co gorsze, zdaję sobie sprawę, że nie mogę nawet zrozumieć, w którym kierunku należy się udać, żeby wrócić do śluzy. Nie widzę więcej niż kilka centymetrów przede mną, nawet na tyle, żeby skorzystać z uchwytów, których używamy do poruszania się po stacji.

Przestał widzieć i słyszeć

Parmitano wspomina, że chociaż w rzeczywistości dotarcie do włazu i dostanie się do śluzy zajęło tylko kilka minut, dla niego trwało wieki. Na pokładzie natychmiast zajęli się nim astronautka Karen Nyberg i koledzy z rosyjskiej grupy. Współpracując z kontrolerami naziemnymi starali się jak najszybciej przeprowadzić proces wyrównywania ciśnień i stopniowego uwolnienia Luki z kombinezonu, a przede wszystkim z hełmu, jednak wymagało trochę czasu.

Choć w śluzie zrobiło się bardziej bezpiecznie, problemy jeszcze się nie skończyły. Luca wprawdzie usłyszał instrukcje koleżanki Karen Nyberg, ale nie mógł tego potwierdzić. "Wykonuję jej instrukcje najlepiej, jak mogę, ale kiedy zaczyna się proces wyrównywania ciśnienia, zupełnie tracę fonię. Mam wodę w uszach i jestem całkowicie odcięty” - opisuje.

O czym wtedy myślał? "Wiem, że jeśli woda mnie przytłoczy, zawsze mogę otworzyć hełm. Prawdopodobnie stracę przytomność, ale w każdym razie będzie to lepsze niż utonięcie wewnątrz niego" - wspomina. Udało mu się jednak wytrzymać bez przedwczesnego otwierania hełmu. Kiedy się od niego uwolnił, koledzy natychmiast dali mu ręcznik i niecierpliwie obserwowali czy dochodzi do siebie. "W pewnym momencie Chris ściska moją rękawiczkę, a ja daję mu znak OK moją" - opisuje Włoch.

ESA: nerwy ze stali

Według przedstawicieli ESA Parmitano swoim opanowaniem podczas wyjątkowo trudnej dla niego sytuacji Parmitano potwierdził, że wyłonienie go do misji podczas naboru astronautów w 2009 r. było trafną decyzją. Jak podkreślili, to zdarzenie wymagało nerwów ze stali, bo w warunkach zerowej grawitacji woda gromadząca się w hełmie może być bardzo niebezpieczna. Astronauta może ją wdychać i w efekcie nawet się utopić.

"To zdarzenie po raz kolejny pokazuje, dlaczego prawie wszystkie szkolenia astronautów skupiają się na kwestii niepożądanych wypadków. Na szczęście sytuacje kryzysowe takie jak ta są bardzo rzadkie, ale kiedy zdarza się coś nieprzewidzianego, cały czas i wysiłek włożony w dobry trening naprawdę opłaca - podsumowuje w komentarzu ESA.

Autor: js/rs / Źródło: tvnmeteo.pl

Źródło zdjęcia głównego: ESA/NASA

Pozostałe wiadomości

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Pogoda na jutro, czyli na poniedziałek 6.05. W nocy przelotnie popada deszcz i zagrzmi. W dzień również pojawią się miejscami burze. Termometry pokażą maksymalnie 24 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - poniedziałek, 6.05. Nocą będzie grzmieć, w dzień do 24 stopni

Pogoda na jutro - poniedziałek, 6.05. Nocą będzie grzmieć, w dzień do 24 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Już najbliższej nocy rój eta Akwarydów osiągnie szczyt aktywności. Astronomowie przewidują, że tegoroczny deszcz może być najsilniejszy od początku wieku. Sprawdź, czy pogoda sprzyjać będzie obserwacjom.

Przed nami noc spadających gwiazd. Czy aura będzie sprzyjać obserwacjom?

Przed nami noc spadających gwiazd. Czy aura będzie sprzyjać obserwacjom?

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, O kosmosie i astronautyce, tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Indonezyjscy wolontariusze niosą pomoc zwierzętom, które pozostały na terenach w pobliżu wulkanu Ruang. Po erupcji konieczna była ewakuacja tysięcy ludzi, którzy nie zawsze mieli możliwość zabrać ze sobą czworonożnych przyjaciół. Akcja ratunkowa jest trudna, ponieważ wulkan grozi kolejnym wybuchem.

Ruszyli na pomoc zwierzętom, ale sami są w niebezpieczeństwie

Ruszyli na pomoc zwierzętom, ale sami są w niebezpieczeństwie

Źródło:
Reuters, Straits Times

Powodzie nawiedziły wschodni Teksas. Trudna sytuacja panuje w Houston, gdzie pod wodą znalazły się całe dzielnice, a do tej pory konieczne było uratowanie ponad 170 uwięzionych osób. To kolejne z serii gwałtownych zjawisk pogodowych, jakie nawiedzają stan od miesiąca.

Całe dzielnice pod wodą, a deszcz nie przestaje padać

Całe dzielnice pod wodą, a deszcz nie przestaje padać

Źródło:
Reuters, CNN

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Wzrasta liczba śmiertelnych ofiar powodzi na południu Brazylii. Władze informują o blisko 60 zabitych. Dziesiątki osób uznaje się za zaginione, wielu ludzi musiało opuścić swoje domy. Zniszczone są drogi i mosty.

Rośnie liczba zabitych, zagrożone są wały przeciwpowodziowe

Rośnie liczba zabitych, zagrożone są wały przeciwpowodziowe

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

W taki sposób na Słońce nie możemy patrzeć na co dzień. Sonda ESA Solar Orbiter zarejestrowała z bliska wyrzuty plazmy z korony słonecznej - dzięki temu nasza gwiazda przypomina puszystą kulę. Ten niesamowity i hipnotyzujący widok można zobaczyć na nagraniu.

Słońce niczym puszysta kula. Nagranie

Słońce niczym puszysta kula. Nagranie

Źródło:
ESA, Universe Today, tvnmeteo.pl

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

O dużym szczęściu może mówić pewien funkcjonariusz policji z Teksasu, który wpadł samochodem do dziury w drodze powstałej w wyniku opadów deszczu. Mężczyzna trafił do szpitala, doznał tylko powierzchownych obrażeń.

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Źródło:
KWTX, tvnmeteo.pl

Powodzie w Kenii, będące konsekwencją ulewnych deszczy, doprowadziły do śmierci co najmniej 210 osób. Jak przekazał prezydent kraju William Ruto, prognozy na najbliższy czas są niepokojące. - Sytuacja będzie eskalować - mówił. Do lądu zbliża się cyklon Hidaya, który oprócz opadów niesie ze sobą silny wiatr i niebezpieczne fale.

"Nie widać końca tego niebezpiecznego okresu"

"Nie widać końca tego niebezpiecznego okresu"

Źródło:
Reuters

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Jest kilka gatunków drzew, które będą w stanie przeżyć tak szybko zachodzące zmiany klimatu. To właśnie je powinno się wykorzystać do ponownego zalesiania terenów. Jednak, jak ustalili badacze z Austrii, nawet te gatunki nie podołają wyzwaniu stworzenia lasów odpornych na zagrożenia i zapewniające stabilność ekosystemu.

Europejskie lasy poważnie zagrożone

Europejskie lasy poważnie zagrożone

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, EurekAlert

Sonda księżycowa Chang'e-6 rozpoczęła w piątek swoją misję. Jej celem jest niewidoczna strona Srebrnego Globu - statek kosmiczny ma wylądować na jego powierzchni i pobrać próbki, które następnie trafią na Ziemię. Chiny przygotowują się także do wysłania ludzi na Księżyc.

Chcą zabrać na Ziemię kawałek "ciemnej strony Księżyca"

Chcą zabrać na Ziemię kawałek "ciemnej strony Księżyca"

Źródło:
PAP, phys.org

Kenia w ostatnim czasie zmaga się z katastrofalnymi powodziami. W czwartek z narodowego rezerwatu przyrody Masai Mara ewakuowano turystów. Konsekwencje gwałtownej pogody odczuwalne są jednak w całym kraju - z powodu braku prądu zapanowały ciemności. Do tej pory żywioł doprowadził do śmierci blisko 200 osób.

"Ludzie przeskakiwali przez krokodyle"

"Ludzie przeskakiwali przez krokodyle"

Źródło:
Reuters, PAP

Frankfurt nad Menem nawiedziły w czwartek burze z ulewami. Deszcz powodował zalania ulic i zaparkowanych na nich samochodów. Występowały spore utrudnienia w lotach samolotów. Strażacy interweniowali kilkaset razy.

Gwałtowna burza we Frankfurcie nad Menem. Woda wdzierała się do samochodów

Gwałtowna burza we Frankfurcie nad Menem. Woda wdzierała się do samochodów

Źródło:
Reuters, Frankfurter Rundschau, Tagesschau

W Bieszczadach, między szczytami Obnoga a Krzemień, w czwartek wybuchł pożar. Z ogniem walczyło prawie 100 osób, zarówno z ziemi, jak i z powietrza. W akcji brał udział śmigłowiec Straży Granicznej.

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Za kierowcą z miasta Turkey w amerykańskim stanie Teksas chwila, której nie zapomni do końca życia. Mężczyzna stanął oko w oko z przechodzącym tornadem, a spotkanie to zostało uwiecznione na nagraniu.

Był w aucie, kiedy tornado przeszło tuż przed nim

Był w aucie, kiedy tornado przeszło tuż przed nim

Źródło:
ENEX, thenationaldesk.com

Lawina błotna zeszła na dom w miejscowości Courmelles na północy Francji. Zginęła 57-letnia kobieta, a jej mąż został ranny.

Ziemia osunęła się na dom, nie żyje kobieta

Ziemia osunęła się na dom, nie żyje kobieta

Źródło:
ENEX