Ofiary śmiertelne, ranni. Tysiące interwencji i brak prądu. Tragiczny bilans nawałnic

Ogromne zniszczenia po śmiercionośnej nawałnicyKontakt 24

Silny zerwał dachy z prawie trzech tysięcy domów, zniszczeniom uległo też 38 tysięcy hektarów lasów. Do tej pory prądu nie ma około 30 tysięcy mieszkańców.

Przy usuwaniu skutków burz, jakie miały miejsce w nocy z piątku na sobotę między innymi w województwie pomorskim, pracowało prawie 70 tysięcy strażaków. Do akcji przyłączyła się również policja. Śmierć poniosło sześć osób, w tym dwie nastolatki z obozu harcerskiego w Suszku.

Silny wiatr uszkodził lub zerwał dachy z prawie trzech tysięcy domów, w tym ponad dwa tysiące mieszkalnych. Zniszczeniom uległo też 38 tysięcy hektarów lasów.

Energia jest przywracana w Wielkopolsce

Jak podała we wtorek Enea Operator, "po piątkowej nawałnicy niemal wszyscy odbiorcy energii elektrycznej w Wielkopolsce mieli już prąd". Spółka poinformowała, że trwają prace nad przywróceniem prądu jeszcze do około trzech tysięcy domów w regionie. W województwach kujawsko-pomorskim i pomorskim dostawy prądu zostały przywrócone już do ponad 114 tys. odbiorców.

Spółka podała we wtorek w komunikacie prasowym, że prace przy przywracaniu dostaw prądu trwają "pomimo dnia świątecznego".

Na Pomorzu nadal brak prądu

W województwie Pomorskim bez prądu pozostało 19 tysięcy mieszkańców.

- Najtrudniejsza sytuacja jest w dalszym ciągu na obszarze województwa pomorskiego, w szczególności w okolicach Chojnic. Tam brygady Enei Operator cały czas nieprzerwanie odbudowują doszczętnie zniszczoną sieć oraz infrastrukturę energetyczną i przywracają zasilanie do kolejnych miejscowości – podał przedstawiciel spółki.

W poniedziałek energetycy uprzedzali, że odbiorcy z niektórych rejonów, w tym położonych w powiecie kościerskim miejscowości Dziemiany, Trzebuń i Lipusz na wznowienie energii mogą czekać nawet do środy.

Kujawsko-pomorskie walczy z awariami

Liczba odbiorców pozbawionych prądu w województwie kujawsko-pomorskim spadła w poniedziałek wieczorem do ośmiu tysięcy. Przy usuwaniu awarii pracowało 105 brygad, łącznie około 300 pracowników.

Jak poinformował Waldemar Olter z Oddziału Dystrybucji Enei Operator w Bydgoszczy, "bez prądu pozostało osiem tysięcy odbiorców w regionie. Uszkodzonych ciągle jest siedem linii energetycznych wysokiego napięcia i 1056 linii średniego napięcia".

Przy usuwaniu uszkodzeń linii i stacji energetycznych pracowały ekipy z bydgoskiego oddziału oraz ich koledzy z oddziałów w Szczecinie, Zielonej Górze i Gorzowie, a także pracownicy z firm zewnętrznych.

Na pomoc ruszyło wojsko

Bożena Wysocka z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa poinformowała, że prace trwają także w miejscowości Konigort w gminie Czersk gdzie pomoc niesie 66 żołnierzy. Ich zadaniem jest udrożnienie rzeki Brdy, która została zatarasowana spływającymi wiatrołomami.

W usuwaniu skutków nawałnicy na Pomorzu pomagają żołnierze. W komunikacie wydanym w poniedziałek po południu wojewoda pomorski Dariusz Drelich informował, że w dyspozycji będzie ok. 60 żołnierzy.

We wtorek rano strażacy oraz żołnierze zaczęli wspólne przygotowania do udrażniania koryta rzeki.

- Będziemy usuwać powalone drzewa, które znajdują się w korycie rzeki. Trudno powiedzieć ile czasu nam to zajmie. Chcemy jak najszybciej się z tym uporać - mówił w TVN24 Łukasz Płusa, rzecznik pomorskiej straży pożarnej.

Wojsko pomoże mieszkańcom Rytla
Wojsko pomoże mieszkańcom Rytlatvn24

Tysiące interwencji

20,6 tys. interwencji, 69,8 tys. strażaków PSP i OSP oraz 15,7 tys. pojazdów pożarniczych to bilans związany z usuwaniem skutków frontów burzowych od 10 do 14 sierpnia - poinformował we wtorek rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.

Najwięcej interwencji przeprowadzono w czterech województwach: kujawsko-pomorskim (6 tys.), wielkopolskim (5 tys.), w woj. pomorskim (2,8 tys.) oraz w woj. dolnośląskim (1 tys.).

- Działania strażaków polegały i polegają przede wszystkim na usuwaniu dziesiątek tysięcy połamanych i powalonych przez wichurę drzew, które tarasowały wiele ulic, dróg oraz szlaków kolejowych utrudniając komunikację - podkreślił Frątczak.

Jak poinformował, w wyniku silnych wichur zostały zerwane lub uszkodzone dachy na 3688 budynkach, w tym 2687 budynkach mieszkalnych. Najwięcej uszkodzeń na budynkach w wyniku wichur jest w woj. kujawsko-pomorskim (2230).

Strażacy zabezpieczają budynki, wykorzystując podnośniki i drabiny oraz plandeki m.in. z centralnych magazynów PSP zlokalizowanych w Szkole Podoficerskiej PSP w Bydgoszczy i Szkole Aspirantów PSP w Poznaniu.

- Najwięcej działań, z uwagi na przejście burz i trąb powietrznych przeprowadzili strażacy w woj. kujawsko-pomorskim na terenie powiatów żnińskiego, nakielskiego, sępoleńskiego, tucholskiego i bydgoskiego oraz w woj. pomorskim na terenie powiatów chojnickiego, człuchowskiego i bytowskiego - powiedział Frątczak.

W piątkowy wieczór nad Polską pojawiło się także zjawisko o nazwie bow echo. Sprawdź, czym się charakteryzuje.

Arleta Unton - Pyziołek tłumaczy, co wydarzyło się w Suszku
Arleta Unton - Pyziołek tłumaczy, co wydarzyło się w Suszkutvn24

Tragiczna noc

W wyniku nawałnic zginęło sześć osób, pięć w województwie pomorskim, jedna w wielkopolskim. Wśród ofiar śmiertelnych były dwie nastoletnie harcerki - uczestniczki obozu zorganizowanego w Suszku (Pomorskie).

Poza dwoma harcerkami, które zginęły w Suszku, wśród ofiar nawałnicy znaleźli się 48-latek, który został przygnieciony przez drzewo w miejscowości Zapora, 29-letni mieszkaniec Warszawy, który nocował w miejscowości Swornegacie w namiocie przygniecionym przez wiatrołom oraz 56-letnia kobieta - mieszkanka Zielonej Huty przygnieciona przez komin, który zawalił się wraz z częścią domu zburzoną przez padające drzewo.

W miejscowości Trzecianów w gminie Borek Wielkopolski na skutek odniesionych obrażeń śmierć poniosła 60-letnia kobieta. Schroniła się w budynku stodoły, gdzie doszło do zerwania dachu i zawalenia ścian.

Do 50 wzrosła łączna liczba rannych. Wśród nich jest sześciu strażaków, którzy odnieśli obrażenia podczas usuwania skutków nawałnic.

Szef MSWiA Mariusz Błaszczak zapowiedział, że okoliczności tragedii, do jakiej doszło na obozie w Suszku, będą wyjaśniane. Prokuratura przesłuchuje świadków, a w całym kraju sprawdzane są obozy dla dzieci i młodzieży.

Problemy kolei

- PKP Polskie Linie Kolejowe zakończyły usuwanie istotnych dla pasażera ograniczeń na sieci kolejowej. Dziś o godzinie 6.20 przywrócono jazdę trakcją elektryczną na odcinku Godętowo-Boże Pole Wielkie, na linii miedzy Wejherowem a Lęborkiem. Nie trzeba już przełączać lokomotyw elektrycznych na spalinowe. Pociągi przejeżdżają bez dodatkowych postojów. To kończy likwidację utrudnień dla pasażerów, które spowodowały trudne warunki atmosferyczne - napisał rzecznik w przesłanym w niedzielę komunikacie.

Silne burze nad Polską spowodowały utrudnienia w ruchu pociągów na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Pomorzu i Kujawach. To efekt powalonych drzew i uszkodzeń sieci trakcyjnej. Jak informują PKP PLK, nikt nie został poszkodowany.

Pomoc finansowa dla poszkodowanych

W sobotę premier Beata Szydło w Gdańsku uczestniczyła w posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego z udziałem m.in. przedstawicieli straży pożarnej, policji i wojska. W czasie spotkania odbyła się telekonferencja z szefem MSWiA Mariuszem Błaszczakiem, komendantem głównym PSP oraz przedstawicielami władz innych województw, przez które także przechodziły nawałnice.

Szefowa rządu zapewniła, że poszkodowani przez nawałnice otrzymają pomoc finansową. - To jest pomoc finansowa dla samorządów. Ale to będziemy realizować po oszacowaniu szkód, po zgłoszeniu takich zapotrzebowań - mówiła.

- W środę środki finansowe trafią za pośrednictwem wojewody na konta samorządów. Uruchomiona zostanie także pomoc w formie zasiłków na kwoty 20 tysięcy i 100 tysięcy zł na odbudowę domów -podkreśliła wicewojewoda wielkopolski Marlena Maląg.

Czytaj więcej o pomocy finansowej.

Premier Szydło o tragicznej nocy
Premier Szydło o tragicznej nocyTVN

Kontrole obozów

Wojewodowie zostali zobowiązani do niezwłocznego przeprowadzenia kontroli miejsc, gdzie wypoczywają dzieci i młodzież na obozach organizowanych pod namiotami, szczególnie w lasach.

Strażacy skontrolowali 12 miejsc obozowisk, pól namiotowych i miejsc kolonijnych w ośmiu dolnośląskich powiatach. Akcja nie ograniczyła się wyłącznie do sprawdzenia zasad bezpieczeństwa. Wydano też pouczenia na temat zasad ewakuacji.

Według wstępnych wyników kontroli obozów namiotowych, zorganizowanych przez Pomorskie Kuratorium Oświaty, wszystkie dzieci wypoczywające w woj. pomorskim są bezpieczne. Żaden organizator nie potrzebuje pomocy - poinformowała w poniedziałek pomorska kurator oświaty Monika Kończyk.

Jak wyjaśniła Kończyk, kuratorium w sobotę i niedzielę przeprowadziło analizę dokumentacji 733 lokalizacji, w których trwa wypoczynek dzieci i młodzieży w formie obozów namiotowych lub domków letniskowych - w ten sposób wytypowało niespełna trzydzieści lokalizacji obozów. Straż pożarna już w sobotę rozpoczęła kontrolę tych miejsc. Według danych kuratorium na terenie województwa pomorskiego wypoczywa obecnie około 35 tysięcy dzieci.

Najgorzej w powiecie chojnickim

Największe straty i największe spustoszenie nawałnica wyrządziła w powiecie chojnickim, gdzie w okolicy Suszka odbywał się obóz harcerski.

- Nasze największe działania dotyczyły właśnie tego obozu - powiedział komendant pomorskich strażaków st. bryg. Tomasz Komoszyński wyjaśniając, że straż miała bardzo duże problemy z dotarciem do tego miejsca.

Jak poinformował komendant, strażacy próbowali dotrzeć do miejsca obozu z trzech stron, ale "wszystkie drogi były praktycznie zasypane powalonymi drzewami". - Niestety, części sprzętu musieliśmy przemieścić tam ręcznie, bez użycia ciężkiego sprzętu. Udało się tam dotrzeć, udało się udrożnić jedną z dróg i przeprowadziliśmy ewakuację wszystkich uczestników obozu - poinformował Komoszyński.

Nagranie z drona pokazuje ogrom zniszczeń po przejściu nawałnicy
Nagranie z drona pokazuje ogrom zniszczeń po przejściu nawałnicytvn24

"Część Borów Tucholskich przestała istnieć"

Trudno ocenić straty materialne, jakie spowodowała nawałnica, ale "na pewno będą bardzo duże".

- Część Borów Tucholskich właściwie przestała istnieć - powiedział Komoszyński wyjaśniając, że w niektórych miejscach "po drzewach pozostały tylko kikuty". Dodał, że w jego ocenie padło przynajmniej kilkadziesiąt hektarów lasów.

Zaznaczył, że w działaniach po nawałnicy brali udział właściwie wszyscy strażacy z pomorskiej Państwowej Straży Pożarnej z terenu województwa, a komendant główny skierował też na Pomorze Centralny Odwód Operacyjny.

- Byli to podchorążowie Szkoły Pożarniczej, a także między innymi strażacy z jednostek z województwa zachodniopomorskiego i mazowieckiego - dodał Komoszyński.

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku wstępnie oszacowała, że na obszarze jej działania huraganowy wiatr zniszczył ok.oło osiem tysięcy hektarów lasu. Leśnicy apelują, by nie wchodzić do lasów. Wiele drzew może jeszcze runąć.

- Największe straty zanotowaliśmy w nadleśnictwie Lipusz. Tam szacujemy, że około dwa miliony metrów sześciennych drewna zostało powalone - poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej Adam Kwiatkowski, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.

- Taka ilość drewna została wywalona w ciągu pół godziny - dodał, informując, że "w normalnych warunkach" nadleśnictwo Lipusz taką ilość drewna pozyskiwałoby przez 20-25 lat.

- Na terenie, przez który przeszła nawałnica, powalonych jest kilka milionów metrów sześciennych drewna na tysiącach hektarów. Przy optymistycznym wariancie, miejscowi leśnicy uporają się ze szkodami do końca 2018 r. - poinformował Tomasz Liśkiewicz z Nadleśnictwa Trzebież.

Lasy państowowe o zniszczeniach na Pomorzu
Lasy państowowe o zniszczeniach na Pomorzu TVN24 Pomorze

Autor: sj,AP/map,aw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24

Pozostałe wiadomości

IMGW ostrzega przed przymrozkami. Synoptycy wydali alarmy pierwszego stopnia w 15 województwach. Sprawdź, gdzie temperatura spadnie poniżej zera.

Temperatura mocno spadnie. IMGW ostrzega

Temperatura mocno spadnie. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pogoda na jutro, czyli na piątek 26.04. W nocy chwyci miejscami lekki mróz. W dzień lokalnie popada przelotny deszcz. Termometry pokażą maksymalnie 17 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - piątek, 26.04. Noc miejscami będzie mroźna, w dzień do 17 stopni

Pogoda na jutro - piątek, 26.04. Noc miejscami będzie mroźna, w dzień do 17 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Mammatusy pojawiły się w czwartek na wielkopolskim niebie. Zjawisko to często towarzyszy burzom, jakie przechodziły tego dnia nad częścią Polski. Niesamowite zdjęcia chmur otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Potężny pożar wybuchł na wysypisku śmieci Ghazipur w Nowym Delhi. Chmura toksycznych oparów spowiła stolicę Indii. Mieszkańcy tego wielomilionowego miasta od kilku dni skarżą się na problemy z oddychaniem.

"Nie jesteśmy w stanie wyjść z domu". Płonie góra śmieci, niebezpieczne opary spowiły miasto

Źródło:
CNN

W ostatnich dniach wielu regionom kraju dokuczały przymrozki. Spowodowały, że winiarze w województwie lubuskim ponieśli ogromne straty. Krzewy przemarzły, nie dało się ich w żaden sposób ogrzać.

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Źródło:
TVN24

Potężna ulewa uszkodziła ogrodzenie więzienia w mieście Suleja w Nigerii. Uciekło z niego ponad 100 więźniów. Jak dotąd udało się schwytać tylko 10 osób.

Deszcz lał przez kilka godzin. Z więzienia uciekło ponad 100 osadzonych

Deszcz lał przez kilka godzin. Z więzienia uciekło ponad 100 osadzonych

Źródło:
Reuters, Daily Times of Nigeria, Channels TV

Chiny wystrzeliły w czwartek w stronę stacji orbitalnej Tiangong trzech tajkonautów. Razem z nimi poleciał danio pręgowany, dzięki któremu Chińczycy chcą dokonać przełomu w hodowli kręgowców w kosmosie.

Rybka akwariowa poleciała w kosmos

Rybka akwariowa poleciała w kosmos

Aktualizacja:
Źródło:
space.com, Reuters

U wybrzeży Australii Zachodniej utknęło ponad 100 grindwali. Na miejscu pojawili się wolontariusze, którzy próbowali pomóc zwierzętom. Jak przekazały władze stanowe, część zwierząt zmarła, a podobny los może czekać także resztę.

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża, część z nich zmarła

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża, część z nich zmarła

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Środkową część Paragwaju w ostatnich dniach nawiedziły ulewne deszcze, w wyniku których zginęły dwie osoby.

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

Źródło:
Reuters, adndigital.com, hoy.com

Nadchodzące dni będą dość pochmurne, poza tym pojawią się opady deszczu. Niebawem czeka nas jednak zmiana pogody. Zrobi się słonecznie, a temperatura wzrośnie miejscami do 26 stopni Celsjusza.

Wiemy, kiedy nastąpi zmiana pogody

Wiemy, kiedy nastąpi zmiana pogody

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda w górach jest zimowa, przez co w Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Przed lawinami ostrzegają także ratownicy Górskiego Pogotowia Ratunkowego w Karkonoszach.

Trudne warunki w górach. W Tatrach lawinowa "dwójka"

Trudne warunki w górach. W Tatrach lawinowa "dwójka"

Źródło:
TPN, GOPR, tvnmeteo.pl

Pył znad Sahary dotarł do południowej Grecji. Spowodował, że niebo nad Atenami zyskało odcienie brązu i pomarańczy. - Taka intensywność tego zjawiska nie była obserwowana od 2018 roku - powiedział Vassilis Amiridis z Obserwatorium Narodowego w stolicy Grecji.

Pył saharyjski w fazie apogeum. Marsjańskie widoki w Atenach

Pył saharyjski w fazie apogeum. Marsjańskie widoki w Atenach

Źródło:
Reuters

Australijskie szpitale apelują, aby ofiary ukąszeń przez węże nie przynosiły ze sobą do szpitala jadowitych gadów - poinformował w środę portal Globecho. - Skutkiem wystraszenia lekarzy jest opóźnienie leczenia - przekazał szpital w Bundabergu w prowincji Queensland. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że na świecie każdego roku od ukąszeń węży umiera od 80 do 140 tysięcy osób.

Szpitale apelują do pokąsanych pacjentów: nie przynoście ze sobą węży

Szpitale apelują do pokąsanych pacjentów: nie przynoście ze sobą węży

Źródło:
PAP, businessinsider.com, The Guardian

Filipiny zmagają się z ekstremalną falą upałów. W prowincji Cavite temperatura wynosiła miejscami 37,1 st. C, a ta odczuwalna była dużo wyższa.

Ekstremalna fala upałów. "Jest tak gorąco, że nie można oddychać"

Ekstremalna fala upałów. "Jest tak gorąco, że nie można oddychać"

Źródło:
phys.org, PAP, AFP

Hipopotam o imieniu Gen-chan, który od siedmiu lat mieszka w zoo w Osace w Japonii, uznawany był za samca. Po tym, jak niedawno przeprowadzono test DNA, okazało się, że w rzeczywistości jest samicą - poinformował ogród zoologiczny Osaka Tennoji Zoo.

Samiec hipopotama po siedmiu latach okazał się samicą

Samiec hipopotama po siedmiu latach okazał się samicą

Źródło:
BBC

Na wybuchowego karczocha natknęła się mieszkanka północnych Włoch. Kobieta kroiła warzywo, gdy nagle eksplodowało ono jej w rękach. Nietypowa sytuacja ma jednak swoje naukowe wyjaśnienie.

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Źródło:
PAP, varesenews.it, thelocal.it

Powodzie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, nawiedziły Kenię. W wyniku przejścia żywiołu zginęło co najmniej 40 osób. Ponad 110 tysięcy jest bez dachu nad głową. Służby meteorologiczne ostrzegły, że kolejne tygodnie przyniosą dalsze opady.

Ulice jak rzeki, tysiące ludzi bez dachu nad głową. "Po tych powodziach nie będzie zbiorów"

Ulice jak rzeki, tysiące ludzi bez dachu nad głową. "Po tych powodziach nie będzie zbiorów"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, africanews.com

Wrony siwe coraz częściej atakują mieszkańców Budapesztu i innych węgierskich miast. Związane jest to z wciąż rosnącą populacją tych ptaków. Jak tłumaczą ornitolodzy, ptaki nie robią tego, by zranić ludzi, a przed atakiem można łatwo się obronić.

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Źródło:
PAP, index.hu

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna w środową noc nad Polską. Zdjęcia zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24. To nie jedyne ciekawe zjawisko astronomiczne, jakie można zaobserwować na kwietniowym niebie.

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Wielu z nas z otwartymi ramionami przyjęło wczesne przyjście wiosny. Czy jednak lutowe i marcowe ciepło miało korzystny wpływ na przyrodę? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zapytała o to ekspertów z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach oraz z Zakładu Pszczelnictwa w Puławach. W swoim blogu wyjaśnia tegoroczny paradoks klimatyczny i dobitnie pokazuje, jak coś, co wydawało się darem od losu, stało się przekleństwem.

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zimowa aura powróciła do Finlandii. We wtorek na południu kraju spadło miejscami prawie 30 centymetrów śniegu. Pod Helsinkami dziecko wracające ze szkoły zginęło pod kołami traktora z pługiem śnieżnym - przekazała lokalna policja.

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Źródło:
PAP, Reuters, ENEX

Bezzałogowa sonda kosmiczna Voyager 1 zaczęła ponownie wysyłać na Ziemię poprawne sygnały radiowe. Inżynierom z NASA udało się naprawić usterkę komputera, która spowodowała awarię statku kosmicznego w listopadzie.

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Źródło:
livescience.com

Fala upałów nawiedziła Bangladesz. Temperatura wzrosła miejscami do 43 stopni Celsjusza. Władze wydały ostrzeżenia przed spiekotą, tymczasowo zamknięto szkoły.

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters

W Chinach trwa walka ze skutkami ulew, które nawiedziły południe kraju. W prowincji Guangdong doszło do licznych powodzi i osuwisk. Lokalne władze podały, że zginęły co najmniej cztery osoby, a 10 pozostaje zaginionych.

Ewakuowano ponad sto tysięcy ludzi. Do części nie udało się dotrzeć na czas

Ewakuowano ponad sto tysięcy ludzi. Do części nie udało się dotrzeć na czas

Źródło:
Reuters, Xinhua

Seria trzęsień ziemi, do której doszło we wtorek na Tajwanie, uszkodziła kilka budynków na wschodnim wybrzeżu wyspy. Najsilniejsze wstrząsy miały magnitudę 6,3. Jak przekazały lokalne służby geologiczne, zjawisko było powiązane z potężnym trzęsieniem z początku kwietnia.

Budynki kołysały się przez całą noc

Budynki kołysały się przez całą noc

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Ulewy nawiedziły Ekwador. Wezbrane rzeki i błotne lawiny spowodowały szereg szkód w całym kraju. Najtrudniejsza sytuacja panuje w centralnych regionach, gdzie powodzie zniszczyły drogi, wioski i mosty - jeden w momencie, gdy jechały nim auta. W jednym z kantonów żywioł dotknął ponad 100 rodzin.

Rzeka podmyła most, gdy jechały nim samochody

Rzeka podmyła most, gdy jechały nim samochody

Źródło:
ecuavisa.com, machalamovil.com

Dużo zimniej niż zwykle w kwietniu będzie jeszcze przez kilka dni, jednak chłód nie potrwa wiecznie. Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: początek majówki to będzie punkt zwrotny

Pogoda na 16 dni: początek majówki to będzie punkt zwrotny

Źródło:
tvnmeteo.pl