Temperatura nieustannie rośnie. "Jeden kraj nie uratuje klimatu, to globalne zadanie"


Aby powstrzymać zmiany klimatu, należy zatrzymać ocieplenie na poziomie 1,5-2 stopni Celsjusza, co wymaga globalnych działań. Profesor Zbigniew Kundzewicz, klimatolog z Polskiej Akademii Nauk, wyraził nadzieję, że w ramach szczytu klimatycznego w Katowicach uda się "wypełnić treścią" porozumienie paryskie z 2015 roku.

Konferencja COP24 (24. Sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych ws. zmian klimatu), która ruszyła w poniedziałek w Katowicach, to największe światowe forum, którego celem jest wypracowanie wspólnej polityki na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu.

CZYTAJ WIĘCEJ O SZCZYCIE KLIMATYCZNYM

- Jeden kraj nie uratuje klimatu, to globalne zadanie. Po to są właśnie katowickie obrady, na które przyjechali przedstawiciele prawie wszystkich krajów świata - powiedział w rozmowie z PAP profesor Zbigniew Kundzewicz, klimatolog z Instytutu Środowiska Rolniczego i Leśnego Polskiej Akademii Nauk (PAN).

Sprostać oczekiwaniom

Zapytany o znaczenie COP24, powiedział: "Wariant marzeń - optymistyczny - jest taki, że uda się skonkretyzować plan działań, który wynika z porozumienia paryskiego. Bo porozumienie to, podpisane w grudniu 2015 roku przez wielkich tego świata, trzeba wypełnić treścią".

Porozumienie paryskie to pierwsza w historii międzynarodowa umowa, która zobowiązuje wszystkie państwa świata do działań na rzecz ochrony klimatu. W porozumieniu tym określony został ogólnoświatowy plan działania, który ma uchronić ludzi przed groźbą daleko posuniętej zmiany klimatu. Długoterminowym celem jest utrzymanie wzrostu średniej temperatury na świecie znacznie niższego, niż dwa stopnie Celsjusza powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej. Jednocześnie zakłada się podjęcie starań, by ograniczyć wzrost globalnych temperatur do 1,5 stopnia Celsjusza, co znacznie obniży ryzyko i skutki zmiany klimatu. Założono też między innymi doprowadzenie do szybkiej redukcji emisji zgodnie z najnowszymi dostępnymi informacjami naukowymi.

Profesor Kundzewicz powiedział, że sukcesem szczytu w Katowicach byłaby konkretyzacja porozumienia paryskiego. - Brak konkretyzacji oznacza brak sukcesów. A obawiam się, że taki będzie wynik - podsumował naukowiec. Jak ocenił, wariant, że świat się dogada, jak implementować porozumienie, jest nie bardzo realny. Według niego bardziej prawdopodobna jest druga opcja - że choć świat będzie się starał zrobić postęp, to porozumienie paryskie pozostanie w sferze symboli.

- Obawiam się, że trudno będzie znaleźć porozumienie. Tym bardziej, że niektórzy wielcy gracze nie przyjechali do Katowic - dodał Kundzewicz.

SZEŚĆ RZECZY, KTÓRE MUSISZ WIEDZIEĆ O COP24

"Kosztowne, ale możliwe"

Mówiąc o celach szczytu klimatycznego COP24, klimatolog przypomniał opublikowany w październiku bieżącego roku raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC). Główna konkluzja raportu jest taka, że wzrost średniej globalnej temperatury o 1,5 stopnia do końca wieku będzie miał znacznie poważniejsze skutki, niż wcześniej sądzono. Zatem tę właśnie wielkość należy traktować jako ostatni próg bezpieczeństwa, poza którym zmiany klimatyczne mogą stać się nieodwracalne. Wcześniej, między innymi w globalnym porozumieniu klimatycznym z Paryża, wskazywano 2 stopnie jako granicę bezpieczeństwa.

- Po raz pierwszy pokazano, co to znaczy ograniczyć ocieplenie do poniżej dwóch stopni, a najlepiej do niemal 1,5 st. C - przypomniał.

Coraz cieplej na świecie (Adam Ziemienowicz/PAP)Adam Ziemienowicz/PAP

Klimatolog wyjaśnił, że wielkość ocieplenia wyraża się dzięki porównaniu obecnych średnich temperatur na Ziemi - z przeciętnymi temperaturami z czasów sprzed rewolucji przemysłowej (obejmującą przełom wieku XVIII i XIX). To właśnie w okresie rewolucji przemysłowej ludzie na wielką skalę zaczęli wykorzystywać paliwa kopalne, wzrosły też emisje do atmosfery gazów cieplarnianych - powodujących efekt szklarniowy i wzrost średnich temperatur.

Prof. Kundzewicz wyjaśnił, że obecnie średnia temperatura na Ziemi jest już o 1 stopień C wyższa, niż w czasach przedprzemysłowych. - Do ocieplenia o 1,5 stopnia niewiele nam brakuje - dodał.

Raport IPCC wskazuje na działania, które pozwoliłyby wyhamować zmiany temperatury na poziomie 1,5 stopnia. - Do roku 2030 trzeba by było prawie o połowę zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych w porównaniu z 2010 rokiem - powiedział. Ocenił, że są to "działania kosztowne, ale możliwe".

Czytaj więcej o rosnącej emisji dwutlenku węgla.

Problematyczna para wodna

Jak dodał, w 2050 roku trzeba byłoby zredukować emisję gazów cieplarnianych w taki sposób, aby wszystko, co emitujemy jako ludzkość, było wiązane przez przyrodę. - To rozwiązanie technicznie możliwe, ale drogie - powiedział naukowiec z PAN.

Wymienił, że najważniejszymi gazami cieplarnianymi są: dwutlenek węgla, metan, podtlenek azotu i para wodna. Przyznał, że emisja dwutlenku węgla i metanu może być ograniczona, ale problem stanowi para wodna.

Profesor wyjaśnił, że jeśli w atmosferze jest zbyt dużo gazów cieplarnianych, Ziemia się szybciej ogrzewa, bo ciepło, które trafia do naszej atmosfery ze Słońca, nie ucieka w przestrzeń kosmiczną. - To tak, jakby nakryć Ziemię warstwą szklanego dachu, jak to ma miejsce w cieplarni - powiedział prof. Kundzewicz.

Schemat działania efektu cieplarnianego (Maria Samczuk/PAP)Maria Samczuk/PAP

Zatrzymać globalne ocieplenie

W przypadku walki z zatrzymaniem globalnego ocieplenia prof. Kundzewicz wskazał dwa kierunki. Pierwszy z nich to ograniczenie emisji gazów cieplarnianych na wiele możliwych sposobów.

- Potrzeba ograniczeń dotyczy każdego sektora. Mówimy o dekarbonizacji energetyki, zastąpieniu węgla jako paliwa dla energetyki odnawialnymi źródłami energii - opowiadał. Inny, bardzo silny gaz cieplarniany - metan - emituje bydło i uprawy ryżu. - Działań zmierzających do ograniczenia emisji jest więc wiele - zaznaczył profesor.

Drugi kierunek działań zakłada, żeby dwutlenek węgla, który już jest w atmosferze, wiązać. Jak wyjaśnił, najlepiej radzi sobie z tym roślinność. Dodał, że właśnie dlatego "świat patrzy z troską na wylesianie terenów Amazonii, na zamianę lasów tropikalnych na pastwiska".

Zmiany o skali globalnej

Klimatolog zwrócił uwagę, że do redukcji emisji gazów cieplarnianych potrzebna jest zmiana stylu życia konsumentów na całym świecie. - O tym także będzie mowa w Katowicach - powiedział. Zaapelował, żeby tam, gdzie się da, ograniczać zużycie energii, gdyż jej produkcja pochodzi głownie z węgla i wiąże się z emisją gazów cieplarnianych do atmosfery. - Nawet dieta, to co mamy na talerzu, ma znaczenie dla klimatu. Do produkcji mięsa potrzeba znacznie więcej energii i wody, niż do produkcji roślin - mówił naukowiec.

Eksperci IPCC twierdzą, że im większy będzie wzrost globalnych temperatur, tym bardziej ludzie na całym świecie będą odczuwali tego konsekwencje. Wśród nich wymienia się między innymi topnienie lodowców i podniesienie globalnego poziomu mórz, większą intensywność ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak huragany czy fale upałów, a także związane z tym problemy ze zdrowiem, konsekwencje dla rolnictwa i całych gospodarek.

Konsekwencje zmian klimatycznych w Europie (PAP/Małgorzata Latos)PAP/Małgorzata Latos

Autor: kw/aw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Adam Ziemienowicz/PAP/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Pogoda na dziś. W piątek 26.04 wystąpi małe i umiarkowane zachmurzenie. Termometry pokażą od 11 do 17 stopni. Warunki biometeo będą korzystne.

Pogoda na dziś - piątek, 26.04. Słońce wyjrzy zza chmur, do 17 stopni

Pogoda na dziś - piątek, 26.04. Słońce wyjrzy zza chmur, do 17 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dynamicznie zmieniająca się pogoda zepsuła początek sezonu szparagowego w Polsce. - Najwięcej złego zrobiły niedawne mroźne noce - powiedział prezes Polskiego Związku Producentów Szparaga Marian Jakobsze.

​Trudny początek sezonu szparagowego. "Najwięcej złego zrobiły niedawne mroźne noce"

​Trudny początek sezonu szparagowego. "Najwięcej złego zrobiły niedawne mroźne noce"

Źródło:
PAP

Wysoko w Tatrach panuje jeszcze zimowa aura. Na Kasprowym Wierchu leżą 93 centymetry śniegu. - Takich warunków narciarskich pod koniec kwietnia to chyba jeszcze nie było - powiedział Maciej Stasiński, reporter TVN24.

"Mamy piękną zimę na Kasprowym Wierchu"

"Mamy piękną zimę na Kasprowym Wierchu"

Źródło:
TVN24, TPN, TOPR

Pogodę w Polsce powoli zaczyna kształtować się wyż znad Bałkanów. Oznacza to, że zmienia się w naszej części Europy cyrkulacja powietrza z północnej na południową. Miejscami występują mgły ograniczające widzialność.

Lokalnie występują mgły. "Nareszcie się uda wypchnąć chłód"

Lokalnie występują mgły. "Nareszcie się uda wypchnąć chłód"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ponad dwumetrowy krokodyl spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego zginęły trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Jak podają lokalne media, gad wbiegł po zmroku na drogę położoną na obrzeżach miasta Culiacan w stanie Sinaloa w zachodnim Meksyku.

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Źródło:
PAP, losnoticieristas.com

Mammatusy pojawiły się w czwartek na wielkopolskim niebie. Zjawisko to często towarzyszy burzom, jakie przechodziły tego dnia nad częścią Polski. Niesamowite zdjęcia chmur otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

W ostatnich dniach wielu regionom kraju dokuczały przymrozki. Spowodowały, że winiarze w województwie lubuskim ponieśli ogromne straty. Krzewy przemarzły, nie dało się ich w żaden sposób ogrzać.

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Źródło:
TVN24

Potężny pożar wybuchł na wysypisku śmieci Ghazipur w Nowym Delhi. Chmura toksycznych oparów spowiła stolicę Indii. Mieszkańcy tego wielomilionowego miasta od kilku dni skarżą się na problemy z oddychaniem.

"Nie jesteśmy w stanie wyjść z domu". Płonie góra śmieci, niebezpieczne opary spowiły miasto

Źródło:
CNN

Potężna ulewa uszkodziła ogrodzenie więzienia w mieście Suleja w Nigerii. Uciekło z niego ponad 100 więźniów. Jak dotąd udało się schwytać tylko 10 osób.

Deszcz lał przez kilka godzin. Z więzienia uciekło ponad 100 osadzonych

Deszcz lał przez kilka godzin. Z więzienia uciekło ponad 100 osadzonych

Źródło:
Reuters, Daily Times of Nigeria, Channels TV

Chiny wystrzeliły w czwartek w stronę stacji orbitalnej Tiangong trzech tajkonautów. Razem z nimi poleciał danio pręgowany, dzięki któremu Chińczycy chcą dokonać przełomu w hodowli kręgowców w kosmosie.

Rybka akwariowa poleciała w kosmos

Rybka akwariowa poleciała w kosmos

Aktualizacja:
Źródło:
space.com, Reuters

U wybrzeży Australii Zachodniej utknęło ponad 100 grindwali. Na miejscu pojawili się wolontariusze, którzy próbowali pomóc zwierzętom. Jak przekazały władze stanowe, część zwierząt zmarła, a podobny los może czekać także resztę.

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża, część z nich zmarła

Ponad 100 grindwali utknęło u wybrzeża, część z nich zmarła

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Środkową część Paragwaju w ostatnich dniach nawiedziły ulewne deszcze, w wyniku których zginęły dwie osoby.

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

Źródło:
Reuters, adndigital.com, hoy.com

Pył znad Sahary dotarł do południowej Grecji. Spowodował, że niebo nad Atenami zyskało odcienie brązu i pomarańczy. - Taka intensywność tego zjawiska nie była obserwowana od 2018 roku - powiedział Vassilis Amiridis z Obserwatorium Narodowego w stolicy Grecji.

Pył saharyjski w fazie apogeum. Marsjańskie widoki w Atenach

Pył saharyjski w fazie apogeum. Marsjańskie widoki w Atenach

Źródło:
Reuters

Australijskie szpitale apelują, aby ofiary ukąszeń przez węże nie przynosiły ze sobą do szpitala jadowitych gadów - poinformował w środę portal Globecho. - Skutkiem wystraszenia lekarzy jest opóźnienie leczenia - przekazał szpital w Bundabergu w prowincji Queensland. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że na świecie każdego roku od ukąszeń węży umiera od 80 do 140 tysięcy osób.

Szpitale apelują do pokąsanych pacjentów: nie przynoście ze sobą węży

Szpitale apelują do pokąsanych pacjentów: nie przynoście ze sobą węży

Źródło:
PAP, businessinsider.com, The Guardian

Filipiny zmagają się z ekstremalną falą upałów. W prowincji Cavite temperatura wynosiła miejscami 37,1 st. C, a ta odczuwalna była dużo wyższa.

Ekstremalna fala upałów. "Jest tak gorąco, że nie można oddychać"

Ekstremalna fala upałów. "Jest tak gorąco, że nie można oddychać"

Źródło:
phys.org, PAP, AFP

Hipopotam o imieniu Gen-chan, który od siedmiu lat mieszka w zoo w Osace w Japonii, uznawany był za samca. Po tym, jak niedawno przeprowadzono test DNA, okazało się, że w rzeczywistości jest samicą - poinformował ogród zoologiczny Osaka Tennoji Zoo.

Samiec hipopotama po siedmiu latach okazał się samicą

Samiec hipopotama po siedmiu latach okazał się samicą

Źródło:
BBC

Na wybuchowego karczocha natknęła się mieszkanka północnych Włoch. Kobieta kroiła warzywo, gdy nagle eksplodowało ono jej w rękach. Nietypowa sytuacja ma jednak swoje naukowe wyjaśnienie.

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Kroiła karczocha. Warzywo wybuchło jej w rękach

Źródło:
PAP, varesenews.it, thelocal.it

Powodzie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, nawiedziły Kenię. W wyniku przejścia żywiołu zginęło co najmniej 40 osób. Ponad 110 tysięcy jest bez dachu nad głową. Służby meteorologiczne ostrzegły, że kolejne tygodnie przyniosą dalsze opady.

Ulice jak rzeki, tysiące ludzi bez dachu nad głową. "Po tych powodziach nie będzie zbiorów"

Ulice jak rzeki, tysiące ludzi bez dachu nad głową. "Po tych powodziach nie będzie zbiorów"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, africanews.com

Wrony siwe coraz częściej atakują mieszkańców Budapesztu i innych węgierskich miast. Związane jest to z wciąż rosnącą populacją tych ptaków. Jak tłumaczą ornitolodzy, ptaki nie robią tego, by zranić ludzi, a przed atakiem można łatwo się obronić.

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Sceny "jak z Hitchcocka" w węgierskiej stolicy

Źródło:
PAP, index.hu

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna w środową noc nad Polską. Zdjęcia zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24. To nie jedyne ciekawe zjawisko astronomiczne, jakie można zaobserwować na kwietniowym niebie.

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Wielu z nas z otwartymi ramionami przyjęło wczesne przyjście wiosny. Czy jednak lutowe i marcowe ciepło miało korzystny wpływ na przyrodę? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zapytała o to ekspertów z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach oraz z Zakładu Pszczelnictwa w Puławach. W swoim blogu wyjaśnia tegoroczny paradoks klimatyczny i dobitnie pokazuje, jak coś, co wydawało się darem od losu, stało się przekleństwem.

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zimowa aura powróciła do Finlandii. We wtorek na południu kraju spadło miejscami prawie 30 centymetrów śniegu. Pod Helsinkami dziecko wracające ze szkoły zginęło pod kołami traktora z pługiem śnieżnym - przekazała lokalna policja.

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Źródło:
PAP, Reuters, ENEX

Bezzałogowa sonda kosmiczna Voyager 1 zaczęła ponownie wysyłać na Ziemię poprawne sygnały radiowe. Inżynierom z NASA udało się naprawić usterkę komputera, która spowodowała awarię statku kosmicznego w listopadzie.

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Źródło:
livescience.com

Fala upałów nawiedziła Bangladesz. Temperatura wzrosła miejscami do 43 stopni Celsjusza. Władze wydały ostrzeżenia przed spiekotą, tymczasowo zamknięto szkoły.

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters

W Chinach trwa walka ze skutkami ulew, które nawiedziły południe kraju. W prowincji Guangdong doszło do licznych powodzi i osuwisk. Lokalne władze podały, że zginęły co najmniej cztery osoby, a 10 pozostaje zaginionych.

Ewakuowano ponad sto tysięcy ludzi. Do części nie udało się dotrzeć na czas

Ewakuowano ponad sto tysięcy ludzi. Do części nie udało się dotrzeć na czas

Źródło:
Reuters, Xinhua

Seria trzęsień ziemi, do której doszło we wtorek na Tajwanie, uszkodziła kilka budynków na wschodnim wybrzeżu wyspy. Najsilniejsze wstrząsy miały magnitudę 6,3. Jak przekazały lokalne służby geologiczne, zjawisko było powiązane z potężnym trzęsieniem z początku kwietnia.

Budynki kołysały się przez całą noc

Budynki kołysały się przez całą noc

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Ulewy nawiedziły Ekwador. Wezbrane rzeki i błotne lawiny spowodowały szereg szkód w całym kraju. Najtrudniejsza sytuacja panuje w centralnych regionach, gdzie powodzie zniszczyły drogi, wioski i mosty - jeden w momencie, gdy jechały nim auta. W jednym z kantonów żywioł dotknął ponad 100 rodzin.

Rzeka podmyła most, gdy jechały nim samochody

Rzeka podmyła most, gdy jechały nim samochody

Źródło:
ecuavisa.com, machalamovil.com

Dużo zimniej niż zwykle w kwietniu będzie jeszcze przez kilka dni, jednak chłód nie potrwa wiecznie. Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: początek majówki to będzie punkt zwrotny

Pogoda na 16 dni: początek majówki to będzie punkt zwrotny

Źródło:
tvnmeteo.pl