
Prezydent: nie wiem, na ile człowiek przyczynia się do zmian klimatycznych
- Jeszcze 30 lat temu można by dyskutować na temat wpływu człowieka na zmiany klimatu - mówił klimatolog profesor Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, zaznaczając, że takich rozmów już się nie prowadzi. Nawiązał w ten sposób do środowej wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, że "głosy naukowców są bardzo różne".
Prezydent Andrzej Duda wzbudził kontrowersje, zabierając głos w sprawie klimatu.
- Ja nie wiem, na ile w rzeczywistości człowiek przyczynia się do zmian klimatycznych. Głosy naukowców są bardzo różne. Wiemy doskonale o tym, że mamy do czynienia też ze skrajnościami - podzielił się swoimi przemyśleniami podczas środowej konferencji o adaptacji polskich miast do zmian klimatu. Czytaj więcej tutaj
Chojnicki poddaje w wątpliwość stwierdzenie prezydenta Dudy.
- Pan prezydent powinien jeszcze się troszeczkę pouczyć i poczytać. Ta wiedza wymaga nie tyle korekty, co pewnego uzupełnienia - przyznał we "Wstajesz i wiesz" klimatolog.
Posłuchaj wypowiedzi prezydenta o zmianach klimatu:
Jak mówił, naukowcy nie mają wątpliwości, że gdy człowiek zaczął przekształcać świat, zmiany gwałtownie przyspieszyły - szczególnie od czasów rewolucji przemysłowej w XIX wieku.
- Wypowiedź pana prezydenta zawiera w sobie pewną prawdę, która była jeszcze 300-400 lat temu taką prawdą ogólną, którą wszyscy wyznawaliśmy. Wtedy Ziemia naprawdę była olbrzymią kulą, na której znajdowało się niewielu ludzi. Dzisiaj ta sytuacja się dramatycznie zmieniła, jest nas bardzo dużo. Oddziałujemy praktycznie na wszystkie sfery, które nas otaczają i to my oddziałujemy na rzeczywistość, bardzo mocno ją zmieniając - powiedział Chojnicki wskazując, że ludzie przez długi czas nie dostrzegali zachodzących przemian, takich jak np. zwiększona emisja dwutlenku węgla czy metanu i nie zdawali sobie sprawy, jak źle oddziałują na rzeczywistość.
Prezydent Andrzej Duda podczas konferencji zwrócił uwagę na to, że klimat na Ziemi zmieniał się samorzutnie. Chojnicki odniósł tempo zmian, jakie zachodzą obecnie, do czasów sprzed setek lat. Powiedział, że jeśli za czasów Mieszka I (druga połowa X wieku) na całym świecie budowano by pierwsze elektrownie węglowe i temperatura zmieniałaby się o dwa stopnie Celsjusza na 100 lat, teraz byłoby cieplej o 20 stopni w stosunku do końca pierwszego tysiąclecia.
- Oczywiście jest to absurdalny model, który nie zadziała, ale proszę zwrócić uwagę, że jeśli za Mieszka I uruchomić cały proces, klasyczny proces industrializacji naszej rzeczywistości, to de facto dzisiaj żylibyśmy w zupełnie innym świecie - podkreślił profesor. Prezydentowi zalecił ostrożność wypowiedzi. - Szczególnie, że tych wypowiedzi słucha wiele osób i bierze jako pewnik - przyznał.
Chojnicki podkreślił, że opinia setek naukowców jest odmienna od zdania prezydenta Dudy. Już w 2007 roku raport Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) wykazał, że mamy duży problem, "idziemy ku poważnym problemom", jak opisał to profesor.
- Proszę sobie wyobrazić, że cała atmosfera to jest pierzyna, która sprawia, że na Ziemi jest ciepło. My, dostarczając gazy szklarniowe, w tym przypadku na przykład dwutlenek węgla, sprawiamy, że ta pierzyna staje się coraz cieplejsza - wskazał Chojnicki.
Przyznał również, że dla niektórych ludzi taka zmiana globalnej temperatury o dwa stopnie Celsjusza (taki wzrost do końca stulecia wskazują naukowcy w najbardziej optymistycznych scenariuszach) mogłaby nie mieć znaczenia, bo "można włączyć klimatyzację" i nie odczuwać gorąca. Tymczasem pojawiłyby się inne problemy, jak roztapiająca się Syberia. W tym procesie do ziemskiej atmosfery uwolniłyby się dodatkowe porcje metanu - jednego z gazów cieplarnianych.
- Jeżeli mówimy o globalnej dyskusji na temat zmian klimatu to tak, jeszcze w latach 90. była całkiem spora grupa naukowców, którzy nie mieli pewności co do tego, co się dzieje w atmosferze - powiedział. Dodał, że obecne dyskusje są prowadzone wokół przewidywań tego, co się stanie w przyszłości.
- My stajemy przed nową rzeczywistością, z olbrzymią liczbą ludzi, zmieniając zupełnie rzeczywistość i zadajemy sobie pytanie: co dalej? - zauważył profesor. Podkreślił, że powoływanie się w wypowiedziach na wątpliwości co do wkładu człowieka w zmiany klimatyczne byłoby uzasadnione w latach 90. - Po prawie 30 latach badań, rozważań, analiz, prowadzonych przez tysiące naukowców na całym świecie, już jesteśmy w innym miejscu - podsumował.
Posłuchaj całej rozmowy z profesorem Bogdanem Chojnickim:
Źródło: tvn24
Autor: ao
Zostań Reporterem 24 - wyślij nam swój materiał przez Kontakt24 lub kontakt24@tvn.pl!
Nad Polską toczy się walka między północą i południem. Polem tej walki, strefą ś...
Nietypowo wysoka jak na luty temperatura utrzyma się jeszcze przez kilka dni, a ...
Komentarzy 14