"Puszka Pandory została otwarta". Naukowiec twierdzi, że urodziły się dzieci, których geny zmodyfikował


Świat zelektryzowały doniesienia chińskiego genetyka, doktora He Jiankui. Twierdzi on, że w listopadzie przyszły na świat niemowlęta, których geny wcześniej zmodyfikował. Nie przedstawił jednak żadnych dowodów na potwierdzenie swoich słów. Naukowcy obawiają się, że jeśli zapewnienia He okażą się prawdą, otworzy to drzwi do ery "projektowania dzieci".

- Dwie piękne, małe chińskie dziewczynki, Lulu i Nana, przyszły na świat, płacząc i są zdrowe jak inne dzieci. Urodziły się kilka tygodni temu i są już w domu razem z mamą Grace i ojcem Markiem - poinformował dr He Jiankui na nagraniu opublikowanym w poniedziałek w serwisie YouTube.

Swoje rzekome dokonanie dr He ujawnił w przeddzień II Międzynarodowego Szczytu Modyfikacji Genomu Człowieka w Hongkongu. Genetyk twierdził, że swoją pracę z kilkoma parami, w których mężczyźni byli nosicielami wirusa HIV, rozpoczął w połowie 2017 roku. Jedną z tych par byli właśnie rodzice dziewczynek. Doktor He miał po pobraniu materiału genetycznego stworzyć zarodki, które mają być odporne na zakażenie wirusem HIV. Kolejnym krokiem było umieszczenie ich w macicy poprzez zapłodnienie in vitro.

Naukowiec modyfikacji genów z nasienia ojca dziewczynek miał dokonać za pomocą metody CRISPR/Cas9. Dr He chciał zmienić gen CCR5 i tym samym zapewnić dzieciom odporność na zakażenie wirusem HIV. Technologia CRISPR/Cas9 umożliwia manipulowanie genomem człowieka, niejako wycinanie i wklejanie fragmentów DNA.

Zobacz materiał "Faktów o świecie":

"Nazywanie dziecka modyfikowanym jest niepoprawne"

He Jiankui w nagraniu powiedział, że ojciec bliźniaczek ma teraz powód, żeby żyć, bo ma teraz dzieci, a ludzie będący nosicielami wirusa HIV są w Chinach dyskryminowani. - Nazywanie dziecka modyfikowanym jest niepoprawne. To obraża ich rodziców, obciążonych chorobami genetycznymi. Wywołuje strach i nienawiść. Jeżeli możemy pomóc rodzicom uchronić ich dzieci przed ciężkimi chorobami, byłoby to nieludzkie, gdybyśmy tak nie uczynili - podkreślił dr He.

Na filmie He oświadczył, że jego zdaniem inżynieria genetyczna "jest i powinna pozostać technologią leczniczą". - Podnoszenie ilorazu inteligencji czy wybieranie koloru włosów albo oczu nie jest czymś, co robi kochający rodzic. To powinno być zakazane - zaznaczył.

Początek ery projektowania dzieci

Odkąd naukowcy stworzyli technologię CRISPR/Cas9 obawiali się, że nastanie dzień, w którym zostanie ona wykorzystana do projektowania dzieci. Dzięki niej potencjalnie można by zaprogramować w dziecku wszystko - począwszy od koloru oczu, po poziom ilorazu inteligencji czy zdolności sportowe, co nie ma nic wspólnego z zapobieganiem ciężkim chorobom.

Poza względami etycznymi, badacze martwią się o dużo bardziej istotną kwestię - bezpieczeństwo. Metody używane w inżynierii genetycznej mogą niezamierzenie zmieniać inne geny w nieprzewidywalny sposób. Dr He zapewnił jednak, że w przypadku jego eksperymentu nie wystąpiły żadne niepożądane zdarzenia.

W wielu krajach celowe modyfikacje genów ludzkich embrionów są zakazane.

Wiele wątpliwości

Prawdziwość działania dra He jest szeroko komentowana na całym świecie. Nie opublikował bowiem swoich badań w żadnym czasopiśmie naukowym. Nie podzielił się konkretnymi dowodami czy danymi, które definitywnie potwierdziłyby, że modyfikacje zostały dokonane.

Również instytucje, z którymi He Jiankui jest związany na co dzień, podają w wątpliwość zapewnienia doktora He. Genetyk twierdził, że uzyskał pozwolenie na badania od komisji etycznej szpitala Shenzhen Harmonicare. Szpital stanowczo temu zaprzecza, podkreślając, że nigdy nie brał udziału w jakichkolwiek operacjach klinicznych dotyczących "zmodyfikowanych genetycznie niemowląt". Cheng Zehn, dyrektor generalny placówki, poprosił o pomoc policję, która ma zbadać tę sprawę.

Od badań He odcina się również Południowy Uniwersytet Nauki i Technologii w Shenzhen, gdzie na co dzień zatrudniony jest genetyk. Przedstawiciele uczelni podkreślają, że nikt nie wiedział o projekcie. Dodają, że dr He od lutego przebywa na bezpłatnym urlopie. W opinii przedstawicieli Uniwersytetu badania dr He są "poważnym naruszeniem etyki akademickiej i norm akademickich".

Narodowa Chińska Komisja Zdrowia poinformowała w poniedziałek wieczorem, że jest "głęboko zaniepokojona" doniesieniami dra He. Urzędom z prowincji Guangdong nakazano wszczęcie dochodzenia w sprawie. "Jesteśmy odpowiedzialni za zdrowie ludzi i będziemy w tej kwestii działać zgodnie z prawem" - napisano w komunikacie komisji.

122 naukowców zgodnie mówi: szaleństwo

Wielu naukowców jest oburzonych działaniami doktora He. Grupa 122 uczonych wystosowała oświadczenie, w którym nazywa eksperymenty genetyka "szalonymi". Autorzy listu, którego kopia została opublikowana na chińskim portalu "The Paper", uznają je za "ogromny cios dla światowej reputacji i rozwoju chińskiej nauki".

"Ocena etyki biomedycznej tych tak zwanych badań istnieje jedynie z nazwy. Bezpośrednie eksperymenty na ludziach można opisać tylko jako szalone" - napisano w liście. "Puszka Pandory została otwarta. Mamy jeszcze iskierkę nadziei, że uda się ją zamknąć, zanim będzie za późno".

"Ten eksperyment jest potworny"

- Myślę, że to jest kompletnie szalone - powiedział Shoukhrat Mitalipov, dyrektor Centrum Embrionalnych Komórek Macierzystych i Terapii Genowych na Oregon Health and Science University. Dr Mitalipov w zeszłym roku wykorzystał modyfikacje genetyczne do usunięcia niebezpiecznych mutacji w ludzkich embrionach w laboratorium. Z sukcesem.

Mitalipov podkreślił, że jego własna praca skupiała się likwidowaniu tych mutacji, które powodują takie poważne schorzenia, jakim nie można zapobiec w żaden inny sposób. Tymczasem działania He miały uniemożliwić zakażenie wirusem HIV, a istnieją ku temu inne drogi niż modyfikacje genetyczne.

- Jeśli to prawda, ten eksperyment jest potworny - ocenił specjalista w dziedzinie etyki medycznej z Uniwersytetu Oksfordzkiego. To "eksperyment na ludziach, którego nie da się obronić moralnie ani etycznie" - wskazał ekspert z zakresu inżynierii genetycznej z Uniwersytetu Pensylwanii i redaktor czasopisma genetycznego Kiran Musunuru.

"MIT Technology Review", który pisał w niedzielę o planach chińskiego naukowca, oceniał, że narodziny pierwszych dzieci o zmodyfikowanych genach byłyby oszałamiającym, ale i kontrowersyjnym osiągnięciem naukowym. "Gdzie jedni widzą nową formę medycyny, która eliminuje choroby genetyczne, inni widzą równię pochyłą prowadzącą do projektowania dzieci i nowej formy eugeniki" - napisano na stronie internetowej czasopisma.

Czy rodzice byli świadomi?

Agencja Associated Press, która przeprowadziła wcześniej wywiad z chińskim naukowcem, oceniła, że nie ma pewności, czy rodzice dzieci w pełni zdawali sobie sprawę z celu i potencjalnych zagrożeń związanych z programem, w którym uczestniczyli. W formularzach zgody na udział określano go jako program badań nad "szczepionkami przeciw AIDS".

He i współpracujący z nim amerykański naukowiec Michael Deem zapewnili, że wszyscy uczestnicy programu zdawali sobie sprawę z jego celów i ryzyka, jakie się z nim wiąże, a także z faktu, że edycja genów w embrionach nie została wcześniej wypróbowana. "Wierzę, że pomoże to rodzinom i ich dzieciom", a jeśli wywoła to szkody lub skutki niepożądane, "będę czuł taki sam ból, jak oni, i ja sam będę za to odpowiedzialny" - powiedział AP chiński badacz.

"Ostrożna i przemyślana" przemowa

He Jiankui informował o swoich działaniach pod koniec sierpnia na konferencji poświęconej inżynierii genomów w Laboratorium Cold Spring Harbour w Nowym Jorku. Naukowiec zaprezentował tam badania nad modyfikacją genu CCR5 w genomach pochodzących od dziewięciu par.

- Jak się słuchało jego przemowy, to była ona bardzo ostrożna, przemyślana, pokazująca postępy krok po kroku - mówił dr Fyodor Urnov, zastępca dyrektora z Altius Institute for Biomedical Sciences i badacz uczestniczący w działaniach Innovative Genomics Institute z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. - Przedstawił modyfikacje CCR5 w genomie. Zaprezentował również rozmowy z profesjonalistami w dziedzinie modyfikacji genów, którzy wiedzą, że taka dziedzina rozwija się szybko - dodał. Według niego, atmosferę wśród słuchaczy prezentacji doktora He można by opisać: "tak, jasne, zrobiłeś to na podstawie dziesięcioletniego postępu".

Co jednak najważniejsze - na konferencji dr He nie wspomniał o wszczepieniu zmodyfikowanych zarodków w organizm kobiety, z których na świat mogły przyjść dzieci.

- Świat jest już gotów do modyfikowania genetycznego zarodków. Jeśli ja się tym nie zajmę, zrobi to ktoś inny - podkreślił dr He w wywiadzie dla AP.

Autor: ao/aw / Źródło: nytimes.com, Reuters, PAP

Pozostałe wiadomości

IMGW wydał prognozę zagrożeń na kolejne dni. Wynika z niej, że pogoda w weekend będzie bliższa zimowej niż wiosennej. Miejscami spadnie śnieg, poza tym w wielu regionach kraju dokuczą przymrozki. W poniedziałek obejmą już one cały kraj.

Pogoda w weekend będzie bliższa zimowej. Spodziewamy się alertów przed śniegiem

Pogoda w weekend będzie bliższa zimowej. Spodziewamy się alertów przed śniegiem

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W kwietniu pogoda jest bardzo zmienna - raz letnia, raz zimowa - o czym mogliśmy się przekonać w ostatnim czasie. Mamy za sobą letnią Wielkanoc, a teraz w części kraju spadł śnieg. W piątek rano biało było w Bukowinie Tatrzańskiej.

W Bukowinie Tatrzańskiej leży śnieg. "Na początku stycznia nie zaznałam takich widoków"

W Bukowinie Tatrzańskiej leży śnieg. "Na początku stycznia nie zaznałam takich widoków"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Powódź nawiedziła południowo-wschodnią część Iranu. Są ofiary śmiertelne - informują media. Władze apelują do mieszkańców o uważanie na krokodyle, które za sprawą wysokiej wody mogą przemieszczać się w inne miejsca ze swoich naturalnych siedlisk.

Powódź w Iranie. Ofiary śmiertelne, brak wody pitnej i ostrzeżenie przed krokodylami

Powódź w Iranie. Ofiary śmiertelne, brak wody pitnej i ostrzeżenie przed krokodylami

Źródło:
Reuters, CNN, Iran International

Główne lotnisko w Dubaju zaczyna powoli wracać do pracy po zakłóceniach związanych z powodziami. Utrudnień doświadczyło i wciąż doświadcza wielu pasażerów. - Po dwudziestu siedmiu godzinach czekania na lotnisku linie proponują nam lot powrotny dopiero 23 kwietnia - przekazała w czwartek Polka znajdująca się na lotnisku.

"Chaos nie do opisania". Sytuacja na lotnisku w Dubaju

"Chaos nie do opisania". Sytuacja na lotnisku w Dubaju

Źródło:
Reuters, PAP

Pogoda na dziś. Piątek 19.04 przyniesie nam pochmurną, chłodną i wilgotną aurę. Lokalnie spodziewane są opady deszczu, a temperatura nie przekroczy 10 stopni Celsjusza. Warunki biometeorologiczne okażą się niekorzystne.

Pogoda na dziś - piątek 19.04. Tuż przed weekendem zachmurzone niebo i niekorzystny biomet

Pogoda na dziś - piątek 19.04. Tuż przed weekendem zachmurzone niebo i niekorzystny biomet

Źródło:
tvnmeteo.pl

Porzucone samochody, zalane drogi, sklepy z opróżnionymi półkami - tak wyglądał Dubaj w czwartek, dwa dni po obfitych opadach deszczu, które sparaliżowały pustynną metropolię. Wciąż występowały również utrudnienia na międzynarodowym lotnisku w Dubaju. W relacjach świadków szczególnie podkreślana była niezwykła gwałtowność zjawiska.

"Inwazja kosmitów", "apokalipsa". Krajobraz Dubaju po najgorszej burzy od dekad

"Inwazja kosmitów", "apokalipsa". Krajobraz Dubaju po najgorszej burzy od dekad

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, The Guardian, CNN, BBC

Po gorącym, wręcz letnim początku kwietnia przeżywamy bolesne ochłodzenie. Jaka będzie druga połowa kwietnia i co pokazuje prognoza pogody na majówkę 2024? Najświeższe wyliczenia modeli meteorologicznych przejrzała nasza synoptyk Arleta Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. "Widać światełko w tunelu"

Pogoda na majówkę 2024. "Widać światełko w tunelu"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Największy i najbardziej zaawansowany polski satelita zostanie w tym roku wyniesiony na orbitę okołoziemską. Technologia wykorzystana do jego budowy w przyszłości może zostać użyta także podczas misji w stronę Srebrnego Globu. Reporter TVN24 BiS Hubert Kijek był jedną z pierwszych osób, która miała okazję zobaczyć ten wyjątkowy sprzęt na żywo i porozmawiać z jego twórcami.

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 12 osób odniosło rany w wyniku trzęsienia ziemi, które w czwartkową noc nawiedziło Japonię. Wstrząsy o magnitudzie 6,6 spowodowały uszkodzenia budynków i dróg oraz przerwy w dostawie wody. Epicentrum zjawiska znajdowało się w strefie, która z uwagi na aktywność sejsmiczną znajduje się pod baczną obserwacją.

12 osób rannych po silnym trzęsieniu ziemi. "Uniknęliśmy najgorszego"

12 osób rannych po silnym trzęsieniu ziemi. "Uniknęliśmy najgorszego"

Źródło:
Kyodo News, NHK

Kolejne dni przyniosą nam wiele niespokojnych chwil w pogodzie. Wiry niżowe będą wysyłały w naszą stronę kolejne fronty atmosferyczne, przynoszące ze sobą chmury, deszcz, a lokalnie nawet opady śniegu. Nocami temperatura przy gruncie spadnie do zaledwie -5 stopni Celsjusza.

Wiry niżowe sprawią, że w weekend miejscami sypnie śniegiem

Wiry niżowe sprawią, że w weekend miejscami sypnie śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nieproszony gość spowodował wstrzymanie odjazdu i aż 17-minutowe opóźnienie superszybkiego pociągu Shinkansen w Japonii. Pasażer zgłosił, że 40-centymetrowy wąż pełza między siedzeniami jednego z wagonów. Uznano za konieczne podstawienie innego składu.

40-centymetrowy wąż zatrzymał superszybki pociąg. Aż 17 minut opóźnienia najbardziej punktualnej kolei

40-centymetrowy wąż zatrzymał superszybki pociąg. Aż 17 minut opóźnienia najbardziej punktualnej kolei

Źródło:
CNN, Japan Times

Nagłe opady deszczu i krupy śnieżnej nawiedziły w czwartek Poznań, czego na własnej skórze doświadczył reporter TVN24 Aleksander Przybylski. Jak wyjaśniła synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, nad Polską przechodziła wtedy masa zimnego, niestabilnego powietrza, która napędzała te pogodowe zmiany.

Na reportera TVN24 spadła krupa śnieżna

Na reportera TVN24 spadła krupa śnieżna

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Intensywne opady deszczu sparaliżowały Zjednoczone Emiraty Arabskie. W Dubaju, gdzie doszło do gwałtownej powodzi błyskawicznej, w 12 godzin spadło tyle deszczu, ile zwykle jest notowane przez rok. Czy zasiewanie chmur w ZEA, regularnie stosowane do modyfikacji pogody w tym kraju, mogło przyczynić się do tak katastrofalnej sytuacji?

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Pytania o sztuczny deszcz

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Pytania o sztuczny deszcz

Źródło:
Bloomberg, CNBC, WIRED, PAP, Reuters, AFP, tvnmeteo.pl

Słonica o imieniu Viola uciekła we wtorek z wędrownego cyrku odwiedzającego miasto Butte w stanie Montana. "Spacerowała sobie ulicą, pokonała jedną lub dwie przecznice" - informował szeryf.

Słonica uciekła z cyrku i chodziła po ulicy. Nagranie

Słonica uciekła z cyrku i chodziła po ulicy. Nagranie

Źródło:
Reuters

Doszło do kolejnej erupcji wulkanu Ruang położonego na indonezyjskiej wyspie o takiej samej nazwie. Władze wydały ostrzeżenie przed tsunami. Zamknięto też międzynarodowe lotnisko w mieście Manado.

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Źródło:
Reuters, PAP, CNN

Zjednoczone Emiraty Arabskie nawiedziła potężna ulewa. Ulice w Dubaju zamieniły się w rwące potoki. Dubajska policja uratowała kota, który kurczowo trzymał się łapami klamki zalanego samochodu.

Kot trzymał się klamki auta. Nagranie z zalanego Dubaju

Kot trzymał się klamki auta. Nagranie z zalanego Dubaju

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Na terenie jednej z posiadłości w mieście Wagga Wagga w Australii w wyschniętym potoku znaleziono ponad 500 martwych koni. Władze stanu Nowa Południowa Walia i lokalna policja wszczęły szeroko zakrojone śledztwo - podały lokalne media.

Ponad 500 martwych koni. Znaleziono je w wyschniętym potoku

Ponad 500 martwych koni. Znaleziono je w wyschniętym potoku

Źródło:
ABC, PAP, The Guardian

Chociaż mamy połowę kwietnia, to w polskich lasach pojawiły się już grzyby. I to takie, których występowanie przypada zwykle na początek maja. - Wegetacja rozpoczęła się już trzy-cztery tygodnie wcześniej niż zwykle - przekazał w rozmowie z tvnmeteo.pl Wiesław Kamiński, grzyboznawca. Jakie grzyby można już spotkać?

"Jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby sezon wiosennych grzybów zaczął się tak wcześnie"

"Jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby sezon wiosennych grzybów zaczął się tak wcześnie"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Największe od 75 lat opady deszczu nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie. - Woda na największej ulicy miała ponad metr głębokości, na 11 godzin utknąłem w samochodzie obok setek innych kierowców - powiedział Samir Saleh Din, mieszkaniec Dubaju.

Powodzie w Dubaju. "Chciałem kupić coś do jedzenia, wróciłem do domu dopiero następnego dnia"

Powodzie w Dubaju. "Chciałem kupić coś do jedzenia, wróciłem do domu dopiero następnego dnia"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, PAP

Ciepły początek kwietnia spowodował, że na tatrzańskich szlakach możemy natknąć się na jedyny jadowity gatunek węża w Polsce, czyli żmiję zygzakowatą. Jad może być niebezpieczny dla dzieci, osób starszych lub uczulonych, dlatego kiedy dojdzie do ukąszenia, zawsze należy zadzwonić po pomoc.

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

W samolot Polskich Linii Lotniczych LOT nad Szczecinem uderzył piorun. Maszyna musiała zawrócić do Warszawy.

Piorun uderzył w samolot LOT

Piorun uderzył w samolot LOT

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pożar wybuchł w zoo w Eupatorii w nocy z poniedziałku na wtorek. Ogród zoologiczny położony jest na anektowanym przez Rosję ukraińskim Krymie. Jak podał portal Krym.Realii, tamtejsza filia Radia Swoboda, w wyniku żywiołu zginęło ponad 200 zwierząt.

Pożar w zoo na Krymie. Zginęło ponad 200 zwierząt

Pożar w zoo na Krymie. Zginęło ponad 200 zwierząt

Źródło:
PAP, novinite.com, Krym.Realii

Co najmniej 19 osób zginęło w wyniku gwałtownych powodzi w Omanie. Większość ofiar to dzieci - podał w poniedziałek dziennik "Times of Oman", powołując się dane władz w Maskacie. Ewakuowano ponad tysiąc osób ze szkół.

Kataklizm w Omanie. Nie żyje 19 osób, większość to dzieci

Kataklizm w Omanie. Nie żyje 19 osób, większość to dzieci

Źródło:
PAP, Reuters, "Times of Oman"

Kawałek metalu, który 8 marca spadł na dom Alejandra Otero w Naples na Florydzie, pochodził z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) – potwierdziła w poniedziałek NASA. Obiekt uszkodził dach budynku i przebił się przez jego dwa piętra. 

Kawałek metalu przebił dwa piętra domu. NASA ujawnia, skąd pochodzi kosmiczny śmieć 

Kawałek metalu przebił dwa piętra domu. NASA ujawnia, skąd pochodzi kosmiczny śmieć 

Źródło:
ABC News, TVN24.pl

Ląduje w filiżance wielu z nas każdego dnia, a niektórzy nie wyobrażają sobie bez niej poranka. Badacze z Uniwersytetu w Buffalo, którzy przyjrzeli się przeszłości kawy, ustalili właśnie, że jej najpopularniejszy gatunek zaczął pojawiać się na pierwszych krzewach już ponad pół miliona lat temu.

Naukowcy obliczyli, ile lat ma najpopularniejsza kawa na świecie

Naukowcy obliczyli, ile lat ma najpopularniejsza kawa na świecie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Rozpoczęło się czwarte światowe blaknięcie raf koralowych. Jak potwierdzili badacze z amerykańskiej Narodowej Służby Oceaniczno-Atmosferycznej, doszło do niego w ponad połowie wodnych ekosystemów. Chociaż proces ten do tej pory był odwracalny, naukowcy obawiają się, że tym razem stracimy wiele raf.

Rafy koralowe blakną przez stres cieplny. "Przekroczyliśmy punkt krytyczny"

Rafy koralowe blakną przez stres cieplny. "Przekroczyliśmy punkt krytyczny"

Źródło:
Reuters, NOAA

Nowy gatunek mrówki, nazwany na cześć Lorda Voldemorta, czarnego charakteru z serii "Harry Potter", został odkryty w Australii. Jak tłumaczyli badacze, którzy wpadli na jego ślad, owad ma sporo wspólnego z Mrocznym Panem - ma smukłe i wydłużone ciało, a swoje dnie spędza w ciemnościach.

Oto mrówka Lorda Voldemorta. "Przerażający łowca w ciemności"

Oto mrówka Lorda Voldemorta. "Przerażający łowca w ciemności"

Źródło:
University of Western Australia

Charakterystyczny ślad na powierzchni Plutona przypominający serce najprawdopodobniej powstał w wyniku zderzenia z innym ciałem niebieskim. Doszło do niego, gdy karłowata planeta była jeszcze młoda. Nietypowy sposób kolizji wyjaśnia zarówno kształt, jak i na pozór niemożliwe położenie struktury.

Naukowcy rozwiązali tajemnicę serca na Plutonie

Naukowcy rozwiązali tajemnicę serca na Plutonie

Źródło:
The University of Arizona

Nawałnice nawiedziły w weekend Pakistan. Jak przekazały lokalne władze, gwałtowna aura przyczyniła się do śmierci ponad 40 osób. Ponad połowa z nich zginęła w wyniku rażenia piorunem. W południowo-zachodnich częściach kraju wprowadzono stan wyjątkowy.

W trzy dni w wyniku rażenia piorunem zmarło prawie 30 osób

W trzy dni w wyniku rażenia piorunem zmarło prawie 30 osób

Źródło:
PAP, Times of India

Kazachstan zmaga się z największą od 80 lat powodzią. Żywioł pustoszy ogromne obszary kraju, niesie ze sobą także ryzyko rozprzestrzenienia się niebezpiecznych chorób zakaźnych, między innymi wąglika. Dzieje się tak dlatego, że woda podmywa miejsca, w których składowane były szczątki zabitych i chorych zwierząt - podał w poniedziałek portal spik.kz.

Wody powodziowe podmywają siedliska wąglika

Wody powodziowe podmywają siedliska wąglika

Źródło:
PAP, spik.kz, tass.com, kt.kz