Doping z fletem, prywatny zając i sprint przed metą

Orlen Warsaw Marathon 2015
Orlen Warsaw Marathon 2015
Orlen Warsaw Marathon 2015

Jest jak przed maturą: co wypracowane, to wypracowane, nic już tutaj nie da się poprawić. Teraz tylko chodzi o to, żeby nic nie zepsuć.

Budzik nastawiony na zapas, jedzenie - tylko to bezpieczne i znane, picie - dużo, spanie - też dużo, opracowane ubranie, dojazd, opaska z międzyczasami... no, wszystko! Do tego jeszcze odzywa się kumpel: - Chcesz? Poprowadzę cię na cztery godziny - proponuje. No pewnie, że chcę! Serio, czuję się jak przed egzaminem, dlatego każda pomoc jest cenna.

Posypany plan

Rano nie wszystko jednak idzie, jak trzeba. Drzemka, druga drzemka, autobus nie przyjeżdża, biegowe towarzystwo się rozchodzi, w ostatniej chwili dopadam depozyt i ufff... zostaje pół godziny do startu, w sam raz, żeby rozgrzać się, przejść do strefy i po prostu pobiec. W drodze na start nagle drogę przecina mi elita. - W ogóle się nie uśmiechają, chyba nie są za szczęśliwi, że tu biegną - wymieniamy się uwagami z Agą. Ja szczęśliwa jestem, chociaż z drugiej strony trochę się boję. "A co będzie, jak się nie uda?" - rozważam. A co ma być? Nic nie będzie!

Instrukcje, wsparcie i zapasowe buty

W ostatniej chwili dopadam mojego prywatnego zająca Pawła. - Zaczniemy spokojnie, potem najwyżej przyspieszymy - mówi. Instruuje, kiedy uspakajać tempo, kiedy przyspieszać, kiedy nadrabiać, a kiedy odetchnąć. - Nie biegnij bokiem, bo tam jest nierówno. Nie gadaj, oszczędzaj siły - strofuje mnie. Ja się słucham. - Biegnij lewą, przyniosę ci wodę - woła przed punktem żywieniowym. Jejku, ale obsługa!

Plan wykonujemy przez pierwszą połowę idealnie. Tempo wciąż poniżej 5:40 min na kilometr, co - jeżeli udałoby się utrzymać do końca - dałoby kilkuminutowy zapas do czterech godzin na mecie. Właśnie taki luz chcę mieć i wiem, że jestem dobrze do tego przygotowana. Na połówce nie czuję się bardzo zmęczona, a sił dodaje jeszcze Marta, która wręcza mi buteleczkę wygazowanej coli. - Chcesz zmieniać buty? - pyta. - Nie! Te są git! - wołam, upijam łyka i oddaję buteleczkę. Zapasowe buty dałam Marcie dzień wcześniej. Wystartować postanowiłam w nowych, niewypróbowanych na tym dystansie, i obawiałam się otarć. Chciałam mieć backup.

Trudne wyliczenia

Po zbiegu do Powsina zaczyna się robić ciężej. Na odcinku wzdłuż Powsińskiej przy każdej próbie przyspieszania poniżej 5:35 minut na kilometr nie mogę złapać głębokiego oddechu. "Chorobka, to astmatyczne przyduszanie, dziwne" - myślę. Astmatykiem jestem od dziecka, ale od lat nie mam objawów choroby. Nie muszę brać leków, nie męczą mnie też alergie, na które cierpiałam mocno w dzieciństwie. Ostatnia spirometria wyszła modelowo, dlatego tym bardziej dziwi mnie taka reakcja organizmu. Na szczęście gdy tylko zwalniam do 5:40, problemy znikają. Szybko - na ile tylko się da to robić w czasie biegu - przeliczam, że nawet jeżeli będę biec 5:45, wciąż wyrabiam się w czterech godzinach. "Jest OK" - uspokajam się.

Tak wygląda przeliczanie na zawodach

Rezygnacja zająca

A potem, chociaż ja się grzebię, przyspieszać zaczyna rzeczywistość. - Biegnij, to nie jest mój dzień - mówi nagle Paweł. "Co?! Teraz?" - myślę. Mój prywatny zając faktycznie nie czuł się dobrze, były problemy z utrzymaniem prędkości. Przez chwilę zaczynam się bać, czy sama sobie poradzę. Zostało w końcu jeszcze 15 km, to całkiem sporo! Staram się jednak wciąż trzymać założonego tempa i doczekać do miejsca, gdzie mają stać moi kibice: 35. km. W końcu dobijam do wyczekiwanego skrętu w Gagarina. - Karpaaaaaa, dawaj, dawaaaaaj Karpaaaaaa - słyszę najpierw Piotrka od nas z redakcji. Ależ dodaje mi sił!

A zaraz potem jest ochrzan. - Kasicaaaa, gdzie masz pąkoszulkę?! - woła do mnie Krasus, który stoi dokładnie na zakręcie. Zawsze zbieram ochrzan, jak na zawody nie założę wdzianka naszej pąpkowej drużyny. - Yyy, za ciepła jest trochę... yyy - zaczynam się tłumaczyć. - Zagram ci na flecie, czy ktoś grał ci kiedyś na flecie? - pyta. Faktycznie wyciąga flet i zaczyna grać. No co za doping! Prawie tarzam się tam ze śmiechu! I znów przypływ sił.

Spowolnienie

Dalej wszystko zlewa się w całość. 36. km, a ja zwalniam i nie mogę już przyspieszyć do 5:40. Dogania mnie mama na rowerze i jedzie ze mną tak kilka kilometrów. - Chcesz kanapkę?! - krzyczy. Mam siłę tylko machnąć ręką, że nie. "Kto to widział jeść kanapki na maratonie?!" - myślę wtedy. A może trzeba było zjeść tę kanapkę?. Lecę już na oparach, ostatkiem sił chcę dobić do 40. km. Tam wszystko się już potoczy jak zwykle przed metą - planuję - przyspieszę i na pełnej prędkości przekroczę linię. Widzę jednak, że aby złamać "czwórkę", musiałabym lecieć już, a nie za dwa-trzy kilometry. A ruszam się jak mucha w smole...

Wreszcie przyspieszenie

Przyspieszam w końcu w okolicach mostu Świętokrzyskiego. Tak po prostu, zwyczajnie, decyduję, że teraz będzie szybciej i jest szybciej. Uf, są siły, ale ulga! Wyrzucam sobie, że wyższego biegu nie wrzuciłam wcześniej. Ale czuję, że jest moc. Potem w statystykach zobaczę, że na tych ostatnich dwóch kilometrach poprawiłam pozycję o 100 miejsc! Wpadam na Wybrzeże Szczecińskie, dalej prosto, w lewo, wiem, że czeka mnie podbieg, ale nie boli tak bardzo. Dalej zbieg, znów zakręt, tłum kibiców. - Ostatnia prosta! Dawaj! Ostatni kawałek! - krzyczą ludzie. Kochani kibice, tłumy kibiców po obu stronach. Ja lecę już najszybciej jak się da. Jeszcze 300 metrów, jeszcze 100, jeszcze 50, czerwona brama, zegar, linia mety... wreszcie jest! META!

Czas: 4:02:07. Rekord poprawiony o 17 minut! I jest o po co wracać na trasę maratonu następnym razem.

Autor: Katarzyna Karpa

Pozostałe wiadomości

Największy i najbardziej zaawansowany polski satelita zostanie w tym roku wyniesiony na orbitę okołoziemską. Technologia wykorzystana do jego budowy w przyszłości może zostać użyta także podczas misji w stronę Srebrnego Globu. Reporter TVN24 BiS Hubert Kijek był jedną z pierwszych osób, która miała okazję zobaczyć ten wyjątkowy sprzęt na żywo i porozmawiać z jego twórcami.

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

Źródło:
TVN24, PAP

Pogoda na jutro, czyli na piątek 19.04. Kolejne godziny przyniosą nam pochmurną i zimną aurę - termometry na wschodzie kraju pokażą nawet -2 stopnie Celsjusza. W ciągu nocy spodziewane są opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Dość chłodny okaże się również dzień. 

Pogoda na jutro - piątek 19.04. W nocy lokalnie deszcz ze śniegiem i temperatura na minusie

Pogoda na jutro - piątek 19.04. W nocy lokalnie deszcz ze śniegiem i temperatura na minusie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kolejne dni przyniosą nam wiele niespokojnych chwil w pogodzie. Wiry niżowe będą wysyłały w naszą stronę kolejne fronty atmosferyczne, przynoszące ze sobą chmury, deszcz, a lokalnie nawet opady śniegu. Nocami temperatura przy gruncie spadnie do zaledwie -5 stopni Celsjusza.

Wiry niżowe sprawią, że w weekend miejscami sypnie śniegiem

Wiry niżowe sprawią, że w weekend miejscami sypnie śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

IMGW ostrzega przed przymrozkami, które tej nocy wystąpią w prawie całym kraju. Obowiązują też alerty przed oblodzeniem, a to oznacza, że warto zachować szczególną ostrożność.

Będzie naprawdę zimno. Alerty IMGW w 14 województwach

Będzie naprawdę zimno. Alerty IMGW w 14 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Nieproszony gość spowodował wstrzymanie odjazdu i aż 17-minutowe opóźnienie superszybkiego pociągu Shinkansen w Japonii. Pasażer zgłosił, że 40-centymetrowy wąż pełza między siedzeniami jednego z wagonów. Uznano za konieczne podstawienie innego składu.

40-centymetrowy wąż zatrzymał superszybki pociąg. Aż 17 minut opóźnienia najbardziej punktualnej kolei

40-centymetrowy wąż zatrzymał superszybki pociąg. Aż 17 minut opóźnienia najbardziej punktualnej kolei

Źródło:
CNN, Japan Times

Nagłe opady deszczu i krupy śnieżnej nawiedziły w czwartek Poznań, czego na własnej skórze doświadczył reporter TVN24 Aleksander Przybylski. Jak wyjaśniła synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, nad Polską przechodzi masa zimnego, niestabilnego powietrza, która napędza te pogodowe zmiany.

Pogoda jest dziś chwiejna. Na reportera TVN24 spadła krupa śnieżna

Pogoda jest dziś chwiejna. Na reportera TVN24 spadła krupa śnieżna

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

W kwietniu zima lubi nam o sobie przypominać. W czwartek w części kraju pojawiły się opady śniegu. Są one związane z przechodzącym nad Polską chłodnym frontem atmosferycznym.

Kwiecień plecień na całego. W Polsce spadł śnieg

Kwiecień plecień na całego. W Polsce spadł śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Po gorącym, wręcz letnim początku kwietnia przeżywamy bolesne ochłodzenie. Jaka będzie druga połowa kwietnia i co pokazuje prognoza pogody na majówkę 2024? Najświeższe wyliczenia modeli meteorologicznych przejrzała nasza synoptyk Arleta Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. "Widać światełko w tunelu"

Pogoda na majówkę 2024. "Widać światełko w tunelu"

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Dubaju, który nawiedziła potężna burza z ulewnym deszczem, trwa sprzątanie po powodziach. Na lotnisku wciąż występują utrudnienia, ale jak przekazały władze portu lotniczego w czwartek po południu, w ciągu 24 godzin sytuacja powinna wrócić do normy.

"To była najbardziej przerażająca sytuacja, jakiej doświadczyłem"

"To była najbardziej przerażająca sytuacja, jakiej doświadczyłem"

Źródło:
Reuters, The Guardian, CNN

Słonica o imieniu Viola uciekła we wtorek z wędrownego cyrku odwiedzającego miasto Butte w stanie Montana. "Spacerowała sobie ulicą, pokonała jedną lub dwie przecznice" - informował szeryf.

Słonica uciekła z cyrku i chodziła po ulicy. Nagranie

Słonica uciekła z cyrku i chodziła po ulicy. Nagranie

Źródło:
Reuters

Potężna ulewa nawiedziła Dubaj i spowodowała, że zalane zostały drogi, metro i lotnisko. O sytuacji w największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich opowiadali Polacy.

"Zamknięte są szkoły, biura". Relacje Polaków z zalanego Dubaju

"Zamknięte są szkoły, biura". Relacje Polaków z zalanego Dubaju

Źródło:
Kontakt 24, Reuters

Doszło do kolejnej erupcji wulkanu Ruang położonego na indonezyjskiej wyspie o takiej samej nazwie. Władze wydały ostrzeżenie przed tsunami. Zamknięto też międzynarodowe lotnisko w mieście Manado.

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Źródło:
Reuters, PAP, CNN

Największe od 75 lat opady deszczu nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie. - Woda na największej ulicy miała ponad metr głębokości, na 11 godzin utknąłem w samochodzie obok setek innych kierowców - powiedział Samir Saleh Din, mieszkaniec Dubaju.

Powodzie w Dubaju. "Chciałem kupić coś do jedzenia, wróciłem do domu dopiero następnego dnia"

Powodzie w Dubaju. "Chciałem kupić coś do jedzenia, wróciłem do domu dopiero następnego dnia"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, PAP

Intensywne opady deszczu sparaliżowały Zjednoczone Emiraty Arabskie. W Dubaju, gdzie doszło do gwałtownej powodzi błyskawicznej, w 12 godzin spadło tyle deszczu, ile zwykle jest notowane przez rok. Czy zasiewanie chmur w ZEA, regularnie stosowane do modyfikacji pogody w tym kraju, mogło przyczynić się do tak katastrofalnej sytuacji?

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Pytania o sztuczny deszcz

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Pytania o sztuczny deszcz

Źródło:
Bloomberg, CNBC, WIRED, PAP, Reuters, AFP, tvnmeteo.pl

Zjednoczone Emiraty Arabskie nawiedziła potężna ulewa. Ulice w Dubaju zamieniły się w rwące potoki. Dubajska policja uratowała kota, który kurczowo trzymał się łapami klamki zalanego samochodu.

Kot trzymał się klamki auta. Nagranie z zalanego Dubaju

Kot trzymał się klamki auta. Nagranie z zalanego Dubaju

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Na terenie jednej z posiadłości w mieście Wagga Wagga w Australii w wyschniętym potoku znaleziono ponad 500 martwych koni. Władze stanu Nowa Południowa Walia i lokalna policja wszczęły szeroko zakrojone śledztwo - podały lokalne media.

Ponad 500 martwych koni. Znaleziono je w wyschniętym potoku

Ponad 500 martwych koni. Znaleziono je w wyschniętym potoku

Źródło:
ABC, PAP, The Guardian

Chociaż mamy połowę kwietnia, to w polskich lasach pojawiły się już grzyby. I to takie, których występowanie przypada zwykle na początek maja. - Wegetacja rozpoczęła się już trzy-cztery tygodnie wcześniej niż zwykle - przekazał w rozmowie z tvnmeteo.pl Wiesław Kamiński, grzyboznawca. Jakie grzyby można już spotkać?

"Jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby sezon wiosennych grzybów zaczął się tak wcześnie"

"Jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby sezon wiosennych grzybów zaczął się tak wcześnie"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sytuacja powodziowa w Rosji i Kazachstanie jest bardzo trudna. Poziom wody w rzekach cały czas rośnie. Ewakuowano łączne 200 tysięcy osób. Żywioł zniszczył tysiące domów.

Ewakuowano 200 tysięcy osób. "Natychmiast udajcie się w bezpieczne miejsca"

Ewakuowano 200 tysięcy osób. "Natychmiast udajcie się w bezpieczne miejsca"

Źródło:
Reuters

Ciepły początek kwietnia spowodował, że na tatrzańskich szlakach możemy natknąć się na jedyny jadowity gatunek węża w Polsce, czyli żmiję zygzakowatą. Jad może być niebezpieczny dla dzieci, osób starszych lub uczulonych, dlatego kiedy dojdzie do ukąszenia, zawsze należy zadzwonić po pomoc.

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Po wyjątkowo ciepłym początku kwietnia do Polski powróciła zimowa aura. Śnieg spadł we wtorek rano na północy kraju. Ochłodzenie może trwać nawet do końca kwietnia.

Załamanie pogody. Wróciły opady śniegu

Załamanie pogody. Wróciły opady śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24, TVN24

W samolot Polskich Linii Lotniczych LOT nad Szczecinem uderzył piorun. Maszyna musiała zawrócić do Warszawy.

Piorun uderzył w samolot LOT

Piorun uderzył w samolot LOT

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pożar wybuchł w zoo w Eupatorii w nocy z poniedziałku na wtorek. Ogród zoologiczny położony jest na anektowanym przez Rosję ukraińskim Krymie. Jak podał portal Krym.Realii, tamtejsza filia Radia Swoboda, w wyniku żywiołu zginęło ponad 200 zwierząt.

Pożar w zoo na Krymie. Zginęło ponad 200 zwierząt

Pożar w zoo na Krymie. Zginęło ponad 200 zwierząt

Źródło:
PAP, novinite.com, Krym.Realii

Co najmniej 19 osób zginęło w wyniku gwałtownych powodzi w Omanie. Większość ofiar to dzieci - podał w poniedziałek dziennik "Times of Oman", powołując się dane władz w Maskacie. Ewakuowano ponad tysiąc osób ze szkół.

Kataklizm w Omanie. Nie żyje 19 osób, większość to dzieci

Kataklizm w Omanie. Nie żyje 19 osób, większość to dzieci

Źródło:
PAP, Reuters, "Times of Oman"

Kawałek metalu, który 8 marca spadł na dom Alejandra Otero w Naples na Florydzie, pochodził z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) – potwierdziła w poniedziałek NASA. Obiekt uszkodził dach budynku i przebił się przez jego dwa piętra. 

Kawałek metalu przebił dwa piętra domu. NASA ujawnia, skąd pochodzi kosmiczny śmieć 

Kawałek metalu przebił dwa piętra domu. NASA ujawnia, skąd pochodzi kosmiczny śmieć 

Źródło:
ABC News, TVN24.pl

Ląduje w filiżance wielu z nas każdego dnia, a niektórzy nie wyobrażają sobie bez niej poranka. Badacze z Uniwersytetu w Buffalo, którzy przyjrzeli się przeszłości kawy, ustalili właśnie, że jej najpopularniejszy gatunek zaczął pojawiać się na pierwszych krzewach już ponad pół miliona lat temu.

Naukowcy obliczyli, ile lat ma najpopularniejsza kawa na świecie

Naukowcy obliczyli, ile lat ma najpopularniejsza kawa na świecie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Rozpoczęło się czwarte światowe blaknięcie raf koralowych. Jak potwierdzili badacze z amerykańskiej Narodowej Służby Oceaniczno-Atmosferycznej, doszło do niego w ponad połowie wodnych ekosystemów. Chociaż proces ten do tej pory był odwracalny, naukowcy obawiają się, że tym razem stracimy wiele raf.

Rafy koralowe blakną przez stres cieplny. "Przekroczyliśmy punkt krytyczny"

Rafy koralowe blakną przez stres cieplny. "Przekroczyliśmy punkt krytyczny"

Źródło:
Reuters, NOAA

Nowy gatunek mrówki, nazwany na cześć Lorda Voldemorta, czarnego charakteru z serii "Harry Potter", został odkryty w Australii. Jak tłumaczyli badacze, którzy wpadli na jego ślad, owad ma sporo wspólnego z Mrocznym Panem - ma smukłe i wydłużone ciało, a swoje dnie spędza w ciemnościach.

Oto mrówka Lorda Voldemorta. "Przerażający łowca w ciemności"

Oto mrówka Lorda Voldemorta. "Przerażający łowca w ciemności"

Źródło:
University of Western Australia

Charakterystyczny ślad na powierzchni Plutona przypominający serce najprawdopodobniej powstał w wyniku zderzenia z innym ciałem niebieskim. Doszło do niego, gdy karłowata planeta była jeszcze młoda. Nietypowy sposób kolizji wyjaśnia zarówno kształt, jak i na pozór niemożliwe położenie struktury.

Naukowcy rozwiązali tajemnicę serca na Plutonie

Naukowcy rozwiązali tajemnicę serca na Plutonie

Źródło:
The University of Arizona

Nawałnice nawiedziły w weekend Pakistan. Jak przekazały lokalne władze, gwałtowna aura przyczyniła się do śmierci ponad 40 osób. Ponad połowa z nich zginęła w wyniku rażenia piorunem. W południowo-zachodnich częściach kraju wprowadzono stan wyjątkowy.

W trzy dni w wyniku rażenia piorunem zmarło prawie 30 osób

W trzy dni w wyniku rażenia piorunem zmarło prawie 30 osób

Źródło:
PAP, Times of India

Kazachstan zmaga się z największą od 80 lat powodzią. Żywioł pustoszy ogromne obszary kraju, niesie ze sobą także ryzyko rozprzestrzenienia się niebezpiecznych chorób zakaźnych, między innymi wąglika. Dzieje się tak dlatego, że woda podmywa miejsca, w których składowane były szczątki zabitych i chorych zwierząt - podał w poniedziałek portal spik.kz.

Wody powodziowe podmywają siedliska wąglika

Wody powodziowe podmywają siedliska wąglika

Źródło:
PAP, spik.kz, tass.com, kt.kz

Ochłodzenie odczujemy zaraz po weekendzie, ale najzimniej będzie nieco później. Czy w najbliższym czasie możemy liczyć na powrót ciepła? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nadciąga zimno, jakiego dawno nie widzieliśmy

Pogoda na 16 dni: nadciąga zimno, jakiego dawno nie widzieliśmy

Źródło:
tvnmeteo.pl