Mija 50 lat od lądowania na Księżycu. "My nie zrobiliśmy drugiego kroku"

[object Object]
"Wylądowaliśmy, zbadaliśmy, szczęśliwie wróciliśmy"tvn24
wideo 2/2

W sobotę mija 50 lat od pierwszego załogowego lądowania na Księżycu. Mimo ogromnych postępów technicznych, nikt nie powtórzył sukcesu misji Apollo i załogowych lotów na Księżyc.

Start rakiety Saturn V, która wyniosła w kosmos statek Apollo 11, nastąpił 16 lipca 1969 r. Do lądowania na Księżycu doszło 20 lipca o godzinie 20.17 czasu uniwersalnego (czyli o godz. 22.17 naszego czasu). 21 lipca o godzinie 2.56 czasu uniwersalnego amerykański astronauta Neil Armstrong postawił pierwszy krok na powierzchni Księżyca.

LĄDOWANIE NA KSIĘŻYCU I PRZYSZŁOŚĆ CZŁOWIEKA W KOSMOSIE - CZYTAJ W MAGAZYNIE TVN24>

Czas przełomów

Era kosmiczna rozpoczęła się ponad 10 lat wcześniej, w 1957 roku, gdy Związek Radziecki wystrzelił Sputnika - pierwszego sztucznego satelitę Ziemi. Następną kluczową datą był rok 1961 - pierwszy lot człowieka w kosmos. Wykonał go pochodzący ze Związku Radzieckiego Jurij Gagarin.

Stany Zjednoczone wyraźnie przegrywały początkową fazę wyścigu kosmicznego. Aby zmienić sytuację, musiały postawić na jakiś istotny cel - na tyle odległy, aby udało się nadrobić dystans do rywala, a może nawet go wyprzedzić. Dlatego w 1961 roku amerykański prezydent John F. Kennedy ogłosił, że przed końcem dekady przedstawiciele USA wylądują na Księżycu. Tak zaczął się projekt Apollo.

Testy i próby

Nim jednak nastąpił sukces Apollo 11, potrzebna była praca tysięcy ludzi i różnorodne testy. Opracowano też sporo wynalazków, z których część znalazła potem codzienne zastosowania - na przykład sprężyste wkładki do butów sportowych, bezprzewodowe wiertarki czy urządzenia stosowane w telemedycynie.

Lot na Księżyc wymagał również opracowania nowej rakiety nośnej, potężniejszej niż stosowane do tej pory przez amerykańską agencję kosmiczną NASA. W misji Apollo 11 użyto rakiety Saturn V. Ocenia się, że cały projekt Apollo kosztował ponad 25 miliardów dolarów, co odpowiada 153 miliardom dolarów według ich wartości w 2018 r.

Iluminacja rakiety Saturn V na jednym z amerykańskich monumentów (NASA)NASA
Astronauta Michael Collins podczas praktyk w symulatorze - zdjęcie z 19 czerwca 1969 roku (NASA)NASA

Wiele osób kojarzy nazwę Apollo 11, jednak dużo mniej pamięta, że już w trakcie wcześniejszej misji - Apollo 10 - ludzie znaleźli się naprawdę blisko Księżyca. Astronauci oblecieli Księżyc dookoła w statku kosmicznym, przetestowano też moduł księżycowy, który do Srebrnego Globu zbliżył się zaledwie na 14 kilometrów. Lądowania wtedy jednak nie planowano, a lot miał być ostatecznym testem przed lotem Apollo 11.

"Mały krok dla człowieka"

Statek Apollo 11 miał trzy moduły: dowodzenia z kabiną dla trzech astronautów, serwisowy oraz księżycowy. Start Apollo 11 nastąpił 16 lipca 1969 roku z Centrum Lotów Kosmicznych na przylądku Canaveral na Florydzie. Dzień później uruchomiono główny silnik, aby skorygować kurs w stronę Księżyca. 19 lipca minięto punkt, w którym grawitacja Księżyca przezwycięża grawitację Ziemi, dokonano też wejścia na orbitę okołoksiężycową. Dzień później moduł księżycowy "Eagle" ("Orzeł") oddzielił się od głównego statku. Załogę modułu stanowili Neil Armstrong i Buzz Aldrin, zaś w statku na orbicie okołoksiężycowej pozostał Michael Collins.

Członkowie misji Apollo 11 (NASA)NASA

Tego samego dnia o godzinie 20.17 czasu uniwersalnego "Orzeł" wylądował na powierzchni Księżyca na Morzu Spokoju (ciemne obszary widoczne na Księżycu nazwano morzami, choć tak naprawdę nie ma tam wody). Podczas lądowania trzeba było przejść na częściowe sterowanie ręczne, bowiem automatyczny system kierował statek ku rejonowi zbyt usianemu skałami. Astronauci byli w pogotowiu do natychmiastowego startu, gdyby okazało, iż jedna z podpór zapada się w księżycowym pyle lub gdyby nastąpił jakiś inny problem.

Wyjście astronautów na powierzchnię nastąpiło po kilku godzinach. 21 lipca o godzinie 2.56 Neil Armstrong po drabince zszedł z lądownika i postawił pierwszy krok na powierzchni Księżyca, wypowiadając przy tym słowa: "To jest mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości" ("It's one small step for a man, but one giant leap for mankind").

Jeden z pierwszych kroków na Księżycu (NASA)NASA

Pracowite godziny

W trakcie pobytu na powierzchni Księżyca astronauci robili zdjęcia, nagrywali filmy, przeprowadzili badania naukowe, zebrali około 21 kilogramów próbek skał i postawili amerykańską flagę. Umieścili też odbłyśnik do odbijania wysyłanych z Ziemi wiązek laserowych, co umożliwiło precyzyjne zmierzenie odległości do Księżyca. Armstrong i Aldrin pokonali na Księżycu dystans około 250 metrów, spędzili na powierzchni 21 godzin i 36 minut (w tym 2 godziny poza lądownikiem), po czym powrócili do modułu dowodzenia na orbicie i udali się w podróż powrotną na Ziemię. 24 lipca Apollo 11 wodował na Oceanie Spokojnym. Potem astronauci musieli przejść kwarantannę trwającą trzy tygodnie, na wypadek, gdyby zarazili się jakimiś bakteriami.

Astronauta Buzz Aldrin na Księżycu (NASA)NASA
Skafander Neila Armstronga (NASA)NASA/Jim Preston

W czasie, gdy trwała amerykańska misja Apollo 11, Związek Radziecki prowadził misję bezzałogowej sondy Łuna 15, która miała przywieźć na Ziemię próbki gruntu księżycowego. 21 lipca o godzinie 15.47 sonda rozpoczęła procedurę lądowania. W tym czasie astronauci amerykańscy przebywali jeszcze na Księżycu, we wnętrzu modułu księżycowego. Niestety na 4 minuty przed lądowaniem, na wysokości około 3 km nad powierzchnią, sonda przestała nadawać. Uważa się, iż rozbiła się na Morzu Przesileń.

Sukcesy misji

Do 1972 roku NASA jeszcze kilkakrotnie wysyłała astronautów na powierzchnię Księżyca. Łącznie po Księżycu spacerowało 12 ludzi w ramach misji Apollo o numerach od 11 do 17 (z wyjątkiem Apollo 13, podczas której z powodu problemów technicznych w trakcie lotu, nie zdecydowano się na samo lądowanie i nakazano astronautom powrót na Ziemię).

Sama zaś misja Apollo 11 okazała się medialnym hitem. Transmisja na żywo z lądowania była oglądana w telewizji przez ponad pół miliarda ludzi na całym świecie, niektóre źródła podają nawet liczbę 600 milionów. Pobiła ówczesny rekord oglądalności i do dziś znajduje się w czołówce statystyk. Wydarzenie transmitowano również w polskiej telewizji, choć większość krajów boku wschodniego nie zdecydowała się na taki krok.

Astronauta Buzz Aldrin na Księżycu (NASA)NASA

Fragment modułu księżycowego pozostał na powierzchni Srebrnego Globu. W 2009 roku udało się go sfotografować przy pomocy sondy orbitalnej Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO). Kilka lat temu dzięki skanowaniu sonarowemu udało się z kolei zlokalizować na dnie Oceanu Atlantyckiego silniki F-1 z rakiety nośnej Saturn V, a później je wyłowić.

Moc obliczeniową i inne parametry komputerów, których używano w misji Apollo 11, porównuje się czasem z parametrami współczesnych urządzeń, podkreślając, że obecnie większość smartfonów ma możliwości znacząco większe niż komputery statku Apollo 11. Technologia komputerowa poczyniła ogromne postępy od tamtego czasu, jednak pomimo olbrzymiego rozwoju techniki, od zakończenia załogowych lotów na Księżyc w ramach projektu Apollo, nikt do tej pory nie powtórzył tego wyczynu.

Dalszy podbój satelity

Ostatnio pojawiają się jednak sygnały, m.in. zapowiedzi amerykańskiej administracji, świadczące o tym, że powrót na Księżyc może być realny i stać się etapem w realizacji jeszcze śmielszego celu - załogowego lotu na Marsa.

W ostatnich kilkunastu latach Księżyc badały (głównie z orbity) automatyczne sondy amerykańskie, chińskie, indyjskie i europejskie. Niedawno, w kwietniu 2019 roku, lądowania próbowała nawet prywatna bezzałogowa sonda izraelska, jednak się rozbiła. 3 stycznia 2019 roku na powierzchni Srebrnego Globu wylądowała chińska sonda Chang’e 4 wraz z łazikiem Yutu-2. Chiny zapowiadają także załogowe lądowanie na Księżycu. Zdopingowało to Amerykanów, którzy zapowiedzieli powrót na Księżyc, łącznie ze zbudowaniem tam bazy. Taki obiekt chcą zbudować również Chińczycy.

Upamiętnienie

NASA świętuje rocznicę sukcesu sprzed 50 lat, ale wydarzenia z tej okazji zaplanowały też inne instytucje i organizacje. Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) zaproponowała, by w dniu rocznicy organizować publiczne pokazy Księżyca przez teleskopy oraz zachęciła do wspólnego spojrzenia na Srebrny Glob.

Misja Apollo 11 i inne etapy projektu Apollo były też inspiracją dla filmowców. W 1989 roku powstał film dokumentalny tej misji "For All Mankind", w 2016 r. "The Last Man on the Moon" (o ostatniej misji załogowej na Księżyc), a w tym roku premierę miał dokumentalny film pt. "Apollo 11". Powstały też filmy fabularne na temat misji Apollo. Jednym z najbardziej znanych jest "Apollo 13" z 1995 roku, który pokazuje przebieg pechowej misji księżycowej. W ubiegłym roku do kin wszedł zaś "Pierwszy człowiek" ("First Man"), przedstawiający historię życia pierwszego człowieka, który postawił stopę na Księżycu.

Astronauta Michael Collins (NASA)NASA/Kim Shiflett
Klip NASA podsumowujący 50 rocznicę lądowania na Księżycu
Klip NASA podsumowujący 50 rocznicę lądowania na KsiężycuTVN24/NASA

Potem "ludzkość się przeraziła"

- 50 lat temu rakieta Saturn V zabrała naszą trójkę na Księżyc. Wylądowaliśmy, zbadaliśmy, szczęśliwie wróciliśmy. To był ogromny sukces. Dlatego nie mogłem zrozumieć, dlaczego przez kolejnych 50 lat nie było żadnych postępów. Myślę, że wszyscy powinniśmy się z tego powodu trochę wstydzić - mówił Buzz Aldrin.

Do jego słów odniósł się w programie "Wstajesz i weekend" profesor Łukasz Turski z Centrum Fizyki Teoretycznej Polskiej Akademii Nauk.

- My nie zrobiliśmy tego drugiego kroku i ja podejrzewam, że ten krok Armstronga to rzeczywiście był pierwszy krok, ale potem myśmy się przelękli i cofnęliśmy się - stwierdził profesor.

Turski opowiedział także historię ze swojej młodości, kiedy miało dojść do pierwszego lądowania na Księżycu, a on przebywał wtedy na wakacjach. Wspominał, że wszyscy z pensjonatu zbiegli się do jednego telewizora, aby to obejrzeć. Ostatnie lądowanie profesor oglądał sam.

- Nikogo to już nie interesowało. [...] Ludzkość się przeraziła. Żeby zrobić krok do przodu, to nie tylko potrzeba nauczyciela geografii, potrzeba odkrywców. I mi się wydaje, że myśmy stracili chęć robienia tego kroku naprzód - stwierdził.

Profesor zauważył, że niecałych osiem lat po pierwszym lądowaniu w kosmos poleciały dwie sondy Voyager, które dzisiaj znajdują się poza Układem Słonecznym, ale nie wzbudzają już takiego zainteresowania. Dodał, że człowiek w kwestii podboju kosmosu przestał mieć ochotę na podejmowanie ryzyka.

- Najważniejszym słowem jest bezpieczeństwo. Otóż bezpieczeństwo ma tylko wtedy sens, jeżeli jest skonfrontowane z ryzykiem, a my nie chcemy podejmować żadnego ryzyka, a każdy eksperyment naukowy, każdy krok do przodu niesie z sobą pewne niebezpieczeństwo - mówił gość.

Profesor Turski zapytany o opinię w sprawie nowych planów wysłania człowieka w przestrzeń kosmiczną - na Księżyc w celu zbudowania bazy i na Marsa w celach badawczych - stwierdził, że teraz nie mają już sensu.

- My już wiemy, że my się niewiele więcej dowiemy. Właściwie się nic nie dowiemy nowego naukowo, jeśli będziemy tam chodzić. [...] Mamy na Marsie roboty, które znacznie lepiej wykonują zadania niż my, ponieważ nie ryzykują ludzkiego życia, wracam tu do tego bezpieczeństwa. Lot na Marsa czy lot na Księżyc, każdy pobyt człowieka w kosmosie jest niebezpieczny. I trzeba sobie zdawać z tego sprawę, że my biologicznie jesteśmy przywiązani do kuli ziemskiej - powiedział.

Jak zauważył, mimo świetnych planów, istnieją pewne biologiczne zapory w człowieku, które znacznie ograniczają możliwości eksploracji kosmosu - woda, energia i komunikacja.

Całość rozmowy z profesorem Turskim zobaczysz tutaj:

Autor: kw/map / Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Zmiana pogody będzie dotkliwa. Przez Polskę przejdą opady deszczu i burze, a po majówce znacząco się ochłodzi. W następnym tygodniu termometry w części kraju wskażą poniżej 15 stopni Celsjusza.

Najpierw opady i burze, później mocne ochłodzenie

Najpierw opady i burze, później mocne ochłodzenie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Wzrasta liczba śmiertelnych ofiar powodzi na południu Brazylii. Władze informują o blisko 60 zabitych. Dziesiątki osób uznaje się za zaginione, wielu ludzi musiało opuścić swoje domy. Zniszczone są drogi i mosty.

Rośnie liczba zabitych, zagrożone są wały przeciwpowodziowe

Rośnie liczba zabitych, zagrożone są wały przeciwpowodziowe

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

W taki sposób na Słońce nie możemy patrzeć na co dzień. Sonda ESA Solar Orbiter zarejestrowała z bliska wyrzuty plazmy z korony słonecznej - dzięki temu nasza gwiazda przypomina puszystą kulę. Ten niesamowity i hipnotyzujący widok można zobaczyć na nagraniu.

Słońce niczym puszysta kula. Nagranie

Słońce niczym puszysta kula. Nagranie

Źródło:
ESA, Universe Today, tvnmeteo.pl

O dużym szczęściu może mówić pewien funkcjonariusz policji z Teksasu, który wpadł samochodem do dziury w drodze powstałej w wyniku opadów deszczu. Mężczyzna trafił do szpitala, doznał tylko powierzchownych obrażeń.

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Policjant wpadł autem do dziury w drodze

Źródło:
KWTX, tvnmeteo.pl

Powodzie w Kenii, będące konsekwencją ulewnych deszczy, doprowadziły do śmierci co najmniej 210 osób. Jak przekazał prezydent kraju William Ruto, prognozy na najbliższy czas są niepokojące. - Sytuacja będzie eskalować - mówił. Do lądu zbliża się cyklon Hidaya, który oprócz opadów niesie ze sobą silny wiatr i niebezpieczne fale.

"Nie widać końca tego niebezpiecznego okresu"

"Nie widać końca tego niebezpiecznego okresu"

Źródło:
Reuters

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Jest kilka gatunków drzew, które będą w stanie przeżyć tak szybko zachodzące zmiany klimatu. To właśnie je powinno się wykorzystać do ponownego zalesiania terenów. Jednak, jak ustalili badacze z Austrii, nawet te gatunki nie podołają wyzwaniu stworzenia lasów odpornych na zagrożenia i zapewniające stabilność ekosystemu.

Europejskie lasy poważnie zagrożone

Europejskie lasy poważnie zagrożone

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, EurekAlert

Sonda księżycowa Chang'e-6 rozpoczęła w piątek swoją misję. Jej celem jest niewidoczna strona Srebrnego Globu - statek kosmiczny ma wylądować na jego powierzchni i pobrać próbki, które następnie trafią na Ziemię. Chiny przygotowują się także do wysłania ludzi na Księżyc.

Chcą zabrać na Ziemię kawałek "ciemnej strony Księżyca"

Chcą zabrać na Ziemię kawałek "ciemnej strony Księżyca"

Źródło:
PAP, phys.org

Frankfurt nad Menem nawiedziły w czwartek burze z ulewami. Deszcz powodował zalania ulic i zaparkowanych na nich samochodów. Występowały spore utrudnienia w lotach samolotów. Strażacy interweniowali kilkaset razy.

Gwałtowna burza we Frankfurcie nad Menem. Woda wdzierała się do samochodów

Gwałtowna burza we Frankfurcie nad Menem. Woda wdzierała się do samochodów

Źródło:
Reuters, Frankfurter Rundschau, Tagesschau

Kenia w ostatnim czasie zmaga się z katastrofalnymi powodziami. W czwartek z narodowego rezerwatu przyrody Masai Mara ewakuowano turystów. Konsekwencje gwałtownej pogody odczuwalne są jednak w całym kraju - z powodu braku prądu zapanowały ciemności. Do tej pory żywioł doprowadził do śmierci blisko 200 osób.

"Ludzie przeskakiwali przez krokodyle"

"Ludzie przeskakiwali przez krokodyle"

Źródło:
Reuters, PAP

W Bieszczadach, między szczytami Obnoga a Krzemień, w czwartek wybuchł pożar. Z ogniem walczyło prawie 100 osób, zarówno z ziemi, jak i z powietrza. W akcji brał udział śmigłowiec Straży Granicznej.

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

W Bieszczadach płonęły połoniny. Śmigłowiec i prawie 100 osób w akcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Za kierowcą z miasta Turkey w amerykańskim stanie Teksas chwila, której nie zapomni do końca życia. Mężczyzna stanął oko w oko z przechodzącym tornadem, a spotkanie to zostało uwiecznione na nagraniu.

Był w aucie, kiedy tornado przeszło tuż przed nim

Był w aucie, kiedy tornado przeszło tuż przed nim

Źródło:
ENEX, thenationaldesk.com

Lawina błotna zeszła na dom w miejscowości Courmelles na północy Francji. Zginęła 57-letnia kobieta, a jej mąż został ranny.

Ziemia osunęła się na dom, nie żyje kobieta

Ziemia osunęła się na dom, nie żyje kobieta

Źródło:
ENEX

W lagunie w rejonie gmin Obidos i Caldas da Rainha na zachodzie Portugalii zauważono co najmniej dwa rekiny. Władze ostrzegły przed korzystaniem z lokalnych kąpielisk.

Alarm w Portugalii. Rekiny wpłynęły do laguny

Alarm w Portugalii. Rekiny wpłynęły do laguny

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Ulewne opady deszczu zalały stolicę Turcji Ankarę. W mieście pod wodą znalazły się drogi - przekazał w czwartek turecki portal Daily Sabah.

Deszcz podtopił stolicę Turcji

Deszcz podtopił stolicę Turcji

Źródło:
PAP, dailysabah.com

Ciepła, słoneczna aura sprawia, że więcej czasu wolnego spędzamy w parkach, lasach i na łąkach. W miejscach tych roi się od kleszczy, które są groźne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Właściciele czworonogów powinni pamiętać o tym, że kleszcze występują właściwie wszędzie i są groźne przez cały rok.

Mogą czyhać na każdym trawniku. Uważajcie na swoje psy i koty

Mogą czyhać na każdym trawniku. Uważajcie na swoje psy i koty

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Sezon pożarowy w Grecji rozpoczął się najwcześniej w historii. Jest to spowodowane wysoką temperaturą powietrza i skąpymi opadami. W tym roku władze planują podwoić do około 1300 liczbę strażaków w wyspecjalizowanych jednostkach gaszących pożary.

Grecy szykują się na bardzo trudne lato

Grecy szykują się na bardzo trudne lato

Źródło:
Reuters, PAP

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service