Świętokrzyskie szykuje się na wielką wodę. W Krakowie coraz lepiej

[object Object]
Fala kulminacyjna dotarła w piątek do Krakowa
wideo 2/8

W Krakowie nadal obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. W piątek w godzinach wieczornych poziom Wisły ma jednak spaść poniżej stanu alarmowego. W województwie świętokrzyskim kulminacja fali wezbraniowej spodziewana jest w niedzielę. Trudna sytuacja panuje też na Podkarpaciu.

Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa podało, że na posterunku wodowskazowym Kraków-Bielany stan Wisły o godzinie 13 wynosił 580 cm. Jednak według prognoz, wieczorem spadnie poniżej stanu alarmowego, czyli do 520 cm. Na innych miejscowych rzekach, potokach i ciekach wodnych - jak podano - "obserwowana jest stabilizacja poziomu wody z tendencją do obniżania". Główne działania służb polegają na wypompowywaniu wody z terenów bezodpływowych (Lesisko, Kostrze i Bieżanów) i pojedynczych posesji. W rejonie Starego Bieżanowa usuwane są zanieczyszczenia oraz przemywane są ulice i chodniki. Strażacy i żołnierze podwyższają tam także nasyp na rzece Serafie.

- Miejsca najbardziej newralgiczne, które były na długości odcinka rzeki Serafy, zostały wzmocnione workami z piaskiem i rękawami przeciwpowodziowymi - podał młodszy brygadzista Damian Woszczyna z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.

Jak poinformowała Chylaszek, od czwartku w całym mieście w akcję przeciwpowodziową było zaangażowanych 250 osób, między innymi strażacy, żołnierze, policjanci, harcerze i mieszkańcy. Wydano około 60 tysięcy worków z piaskiem.

Wykres stanu wody w Wiśle na stacji Kraków-Bielany (monitormonitor.pogodynka.pl/IMGW

Odnotowano ponad sześć tysięcy interwencji

Jak poinformował podczas piątkowego posiedzenia sztabu kryzysowego w Krakowie komendant główny Państwowej Straży Pożarnej generał brygadier Leszek Suski, od wtorku straż pożarna interweniowała na zalewanych terenach ponad 6,5 tysiąca razy, a w akcje było zaangażowanych niemal 18,5 tys. strażaków i druhów. Podkreślił, że fala kulminacyjna na Wiśle dotarła do Krakowa, ale nie wyrządza szkód, a jej wysokość jest niższa niż przewidywano. Dodał też, że wały przeciwpowodziowe są stabilne i nie doszło do żadnych interwencji z nimi związanych.

Od środy w południowej Polsce z powodu intensywnych opadów deszczu dochodzi do podtopień. Najgorsza sytuacja hydrologiczna wciąż panuje na Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu i w województwie świętokrzyskim, gdzie obowiązuje alert hydrologiczny trzeciego stopnia.

Na falę wezbraniową czeka Świętokrzyskie

W południowych powiatach województwa świętokrzyskiego w piątek trwało usuwanie skutków podtopień, wywołanych w ostatnich dniach przez ulewne deszcze. Służby przygotowują się do nadejścia fali wezbraniowej na Wiśle. Rzeka w Zawichoście przekroczyła już stan alarmowy - strażacy i żołnierze podwyższają tam wał. Zawichost leży na północ od Sandomierza, gdzie najwyższy poziom wody w Wiśle jest spodziewany - według prognoz - dopiero w niedzielę. Jednak rzeka na tym odcinku jest zasilana przez wody Sanu, dlatego przekroczyła tu stan alarmowy już w piątek - około godz. 14 wodowskaz pokazywał przekroczenie stanu alarmowego o 26 cm. Od czwartkowego wieczora jest tu podwyższany wał na odcinku 800 metrów. Jak powiedział zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu Andrzej Włodarczyk, w Zawichoście strażacy i żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej układają worki z piaskiem i rękawy powodziowe, aby umocnienie mogło przyjąć prognozowaną ilość wody. Strażacy prowadzą też działania zabezpieczające w gminach Łoniów i Dwikozy.

Wykres stanu wody na Wiśle w Zawichoście (monitor

"Najtrudniejszy moment"

W południe w piątek w Sandomierzu odbyło się posiedzeniu wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego.

- Zawichost to w tej chwili najtrudniejszy moment. Pracuje tam 57 strażaków OSP i PSP oraz około 50 żołnierzy WOT - powiedziała po zebraniu sztabu wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek. Dodała, że w piątek strażacy pracowali też przy śluzie na Atramentówce przy sandomierskiej hucie szkła. Wojewoda zaznaczyła, że prognozowane przekroczenie poziomu alarmowego na Wiśle w Sandomierzu według służb nie spowoduje dużego zagrożenia. Dodała, że na wniosek władz dwóch gmin w powiecie buskim umacnianie wałów nad Wisłą przez strażaków będą wspierali żołnierze (gmina Nowy Korczyn) i aresztanci (gmina Pacanów).

Ciężka praca strażaków

W powiatach kazimierskim, buskim, staszowskim - gdzie ulewy wywołały liczne podtopienia posesji, gruntów ornych i dróg - nadal pracują strażacy. W tych trzech nadwiślańskich powiatach cały czas monitorowane są także wały przeciwpowodziowe. Komendant powiatowy PSP w Busku-Zdroju Artur Brachowicz powiedział, że w gminie Pacanów prowadzone są działania m.in. na terenie ujęcia wody. Strażacy przygotowują się także do zabezpieczania budynku szkoły w Nowym Karczynie. Stoi on w pobliżu wpływającej do Wisły rzeki Nidy. Jak tłumaczył komendant, kiedy Wisła ma wysoki poziom, często dochodzi do tzw. cofki na Nidzie - wówczas szkole grozi podtopienie. Na razie woda nie jest odpompowywana z rozlewisk, które pozostały jeszcze po ostatnich ulewach.

- Musi trochę opaść. Nie stwarza ona zagrożenia dla budynków i ludzi - dodał Brachowicz. Działania zabezpieczające w związku z coraz wyższym poziomem wody w Wiśle trwają także w powiecie staszowskim - w gminach Połaniec, Osiek i Łubnice.

- Ze względu na podnoszący się poziom wody pozamykały się śluzy, które odprowadzają wodę z pól, z rowów melioracyjnych do rzeki Kanał Strumień. W dwóch miejscach w gminie Łubnice prowadzimy przepompowywanie wody z cieków, które uchodziły do tej rzeki: pracują tam pompy wysokiej wydajności. Planujemy ustawienie trzeciej pompy w Lipniku w gminie Osiek - tam będziemy przepompowywać do Wisły wodę, która gromadzi się na terenie kopalni siarki - poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Staszowie Grzegorz Rajca. Na długości około 200 m przy pomocy worków z piaskiem podwyższany jest też wał na Czarnej w Połańcu, gdzie także wysoka woda może się cofnąć do Wisły. Trudna sytuacja jest nadal w Kazimierzy Wielkiej i w powiecie kazimierskim. Po kolejnej fali wody, która spływa z pobliskich terenów, w gminie Kazimierza Wielka z 13 tys. ha zalanych jest około 3 tys. ha. W wyniku nawałnic zostało tam zniszczonych 30 odcinków dróg. Starosta kazimierski Jan Nowak przekazał, że po czwartkowych opadach sytuacja pogorszyła się w miejscowościach Bejsce, Skalbmierz, częściowo Opatowcu i Czarnocinie, gdzie miejscami nieprzejezdne są drogi wojewódzkie nr 768 i 776. W ciągu dnia ta sytuacja się poprawia. Władze powiatu najbardziej obawiają się głównej fali na Wiśle, do której dopływa przepływająca przez powiat Nidzica. Wzmacnianie są tu wały. Do piątkowego popołudnia strażacy interweniowali także 16 razy w powiecie pińczowskim - usuwali skutki czwartkowej ulewy.

- Głównie jest to wypompowywanie wody z piwnic. Obecnie nie ma tragedii, opady ustały, tak, że sytuacja się stabilizuje – zapewnił zastępca komendanta powiatowego PSP w Pińczowie Tomasz Lis. W pow. pińczowskim w czwartek i do godz. 2 w piątek strażacy interweniowali 54 razy. "Nasze działania polegały głównie na przepompowywaniu wody, zabezpieczaniu domostw, bowiem w większości przypadków niedrożne były przepusty. Intensywne opady deszczu spowodowały, że przydrożne rowy wypełniły się wodą, która zalewała niektóre gospodarstwa – opisywał strażak. Dodał, że najgorsza sytuacja była w dwóch miejscowościach gminy Pińczów Stara i Nowa Zagość.

Pękła ściana domu

W Kostrzeszynie w gminie Złota pękła ściana jednego z domów.

- Był on wybudowany na skarpie, która podmokła. Wezwaliśmy inspektora nadzoru budowlanego, który zakazał użytkowania budynku, pęknięta ściana została odpowiednio zabezpieczona – poinformował Lis. W województwie świętokrzyskim pogotowie przeciwpowodziowe obwiązuje w powiatach kazimierskim i buskim oraz w 13 gminach, a alarm powodziowy – w Połańcu i Kazimierzy Wielkiej.

Problemy na trasach wojewódzkich

Jak podało po południu biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach, na trasach wojewódzkich odnotowano lokalne rozmycia poboczy, namuliska, zamulenie rowów i kratek ściekowych.

- Z uwagi na alarmowy stan rzeki Wisły zawieszono przeprawę promową na dw 755 w Zawichoście. Od czwartku nie funkcjonuje także prom na Wiśle w Nowym Korczynie na dw 973 – poinformowano. Zamknięte jest także rondo w Kazimierzy Wielkiej, gdzie krzyżują się drogi wojewódzkie nr 776 (Busko-Zdrój - Kraków) i nr 768 (Jędrzejów - Koszyce).

Tysiące strażaków opanowują sytuację na Podkarpaciu

Ponad 700 razy interweniowali strażacy na Podkarpaciu od północy w piątek w związku z intensywnymi opadami deszczu. W regionie pracuje ponad 3,1 tys. strażaków. Żadna z rzek w regionie nie wylała – poinformował rzecznik podkarpackiej straży pożarnej młodszy brygadier Marcin Betleja. - Nasze działania polegają na pompowaniu wody z rozlewisk, które mogłyby zagrażać i zagrażają okolicznym domom mieszkalnym i budynkom gospodarczym, a także na pompowaniu wody z zalanych posesji oraz z domów. Strażacy zabezpieczają także zagrożone zalaniem domy workami z piaskiem, monitorują stany brzegów rzek i wałów przeciwpowodziowych. Tam, gdzie jest to konieczne, wzmacniają te wały workami z piaskiem - powiedział mł. bryg. Betleja. Dodał, że w piątek najwięcej interwencji strażacy odnotowali w powiatach: strzyżowskim, jasielskim, brzozowskim, mieleckim i dębickim. - Żadna z rzek w regionie nie wylała, a wszystkie działania dotyczą usuwania wody, która zgromadziła się po intensywnych opadach deszczu - zaznaczył rzecznik strażaków. W działania na terenie woj. podkarpackiego zaangażowanych jest ponad 3,1 tys. strażaków Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Betleja dodał, że strażakom w uszczelnianiu wałów i zabezpieczaniu domów pomagają żołnierze operacyjni i wojsk terytorialnych oraz mieszkańcy i samorządowcy.

Wykres stanu wody na Wisłoku w Żarnowej (monitor

Pogotowia i alarmy na Podkarpaciu

W związku ze wzrostem stanu wód w rzekach Wisłoka, Wisłok i na mniejszych bezpośrednich dopływach Wisły, a także w związku z niekorzystną prognozą, wojewoda podkarpacki wprowadziła pogotowie przeciwpowodziowe dla powiatów: jasielskiego, dębickiego, mieleckiego, ropczycko-sędziszowskiego, kolbuszowskiego, tarnobrzeskiego, krośnieńskiego, strzyżowskiego, rzeszowskiego, stalowowolskiego, a także dla Krosna, Rzeszowa i Tarnobrzega. Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje natomiast w całym powiecie kolbuszowskim, trzech gminach powiatu dębickiego: Dębica, Żyraków, Czarna oraz miasto Dębica, a także dla gminy Wadowice Górne w powiecie mieleckim i gminy Bojanów w powiecie stalowowolskim. Pogotowie przeciwpowodziowe wprowadziły także samorządy: powiatu przeworskiego w gminie Przeworsk; powiatu ropczycko-sędziszowskiego w gminach: Sędziszów Młp., Iwierzyce, Ostrów, Wielopole Skrzyńskie; powiatu niżańskiego; jarosławskiego w gminie Laszki; rzeszowskiego dla miasta Rzeszów. Jak podaje Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie na Wiśle przemieszcza się fala wezbraniowa, przy przekroczonych stanach ostrzegawczych i w dalszej kolejności okołoalarmowych. Najwyższe stany prognozowane są na sobotę.

Natomiast w zlewni Wisłoki następują dalsze wzrosty poziomu wody związane z opadami deszczu oraz spływem wód opadowych z poprzedniej doby. Wzrosty te mają miejsce głównie przy przekroczonych stanach alarmowych i ostrzegawczych od Jasła przez Mielec, do ujścia do Wisły. Dynamiczna sytuacja występuje obecnie w zlewni Wisłoka. Mogą tam wystąpić ponowne wzrosty poziomu wody, punktowo z możliwością przekroczeń stanów alarmowych i ostrzegawczych na dopływach. Z kolei na dopływach Sanu obserwowane są wahania lub wzrosty poziomu wody: w górnej części zlewni w strefie stanów średnich i wysokich, a w środkowej i dolnej części - w strefie stanów wysokich, miejscami powyżej stanów ostrzegawczych. Na Sanie od ujścia Wisłoka notowany jest wzrost poziomu wody powyżej stanów ostrzegawczych, a powyżej ujścia Wisłoka obserwowany jest spadek poziomu wody na granicy strefy stanów średnich i wysokich. Wydział zapewnia, że na zbiornikach retencyjnych: Besko na Wisłoku, Klimkówka na Ropie i Solina na Sanie zachowane są rezerwy powodziowe

Autor: ml/map / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Pogoda na Wielkanoc 2024. Święta zapowiadają się bardzo ciepło. Temperatura będzie przekraczać 20 stopni Celsjusza. Nie zabraknie słońca, niestety jest też duże ryzyko, że pojawią się burze.

Pogoda na Wielkanoc 2024. Może być blisko rekordu ciepła

Pogoda na Wielkanoc 2024. Może być blisko rekordu ciepła

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

IMGW wydał prognozę ostrzeżeń meteorologicznych. Kolejne dni przyniosą kolejne silne podmuchy wiatru, szczególnie na południu. Sprawdź, jakie pogodowe niebezpieczeństwa czekają na nas w okresie świąt wielkanocnych.

W Wielkanoc mogą powrócić wichury. Prognoza alertów IMGW

W Wielkanoc mogą powrócić wichury. Prognoza alertów IMGW

Źródło:
IMGW

Piątkowy poranek w prawie całym kraju przyniósł pogodną aurę, chociaż miejscami nadal mocno wiało. Jak wyjaśniła synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, sprzyjające warunki będą towarzyszyć nam przez cały dzień, chociaż niewykluczone, że miejscami słabo pokropi deszcz.

Ciepło wyprosi chłód znad Polski

Ciepło wyprosi chłód znad Polski

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na dziś. Piątek 29.03 przyniesie dużą ilość słońca. Opadów deszczu spodziewamy się w nielicznych miejscach i będą one słabe. Wiatr w porywach powieje mocno.

Pogoda na dziś - piątek 29.03. Słońce, ciepło, ale i silny wiatr

Pogoda na dziś - piątek 29.03. Słońce, ciepło, ale i silny wiatr

Źródło:
tvnmeteo.pl

Lodu na biegunach w wyniku zmian klimatycznych stopiło się już tak dużo, że wpłynęło to na ruch obrotowy Ziemi. Nasza planeta zwolniła - wynika z najnowszej analizy opublikowanej na łamach "Nature". Ma to znaczenie dla tego, jak odmierzamy czas.

Ziemia spowolniła, bo stopiło się zbyt dużo lodu. To może wpływać na odmierzanie czasu

Ziemia spowolniła, bo stopiło się zbyt dużo lodu. To może wpływać na odmierzanie czasu

Źródło:
CNN, nature.com, tvnmeteo.pl

Chmura pyłu znad Sahary zawisła w czwartek nad Atenami. Wiele osób skarżyło się na trudności w oddychaniu. Sytuację pogorszyła wyjątkowo wysoka temperatura powietrza. Lekarze zaapelowali, by unikać przebywania na zewnątrz.

Ateny za brudną zasłoną. Ludzie zgłaszali problemy z oddychaniem

Ateny za brudną zasłoną. Ludzie zgłaszali problemy z oddychaniem

Źródło:
AFP, ENEX

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Król ludu Maorysów wezwał do nadania wielorybom podobnych praw do istot ludzkich, aby zwiększyć ochronę tych ogromnych i majestatycznych zwierząt. Kilka lat temu w Nowej Zelandii osobowość prawną przyznano górze i rzece.

Chcą, by wieloryby miały takie prawa jak ludzie

Chcą, by wieloryby miały takie prawa jak ludzie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Osoby cierpiące na prozopometamorfopsję mogą postrzegać twarze innych ludzi jako zdeformowane i demoniczne. Amerykańskim badaczom udało się zrekonstruować sposób, w jaki jeden z pacjentów widzi świat. Jak przekazali, osoby cierpiące na tę chorobę często spotykają się z niezrozumieniem ze strony najbliższych i służby zdrowia.

Zamiast twarzy widzą demony. "Nagle wszyscy wyglądają jak z horroru"

Zamiast twarzy widzą demony. "Nagle wszyscy wyglądają jak z horroru"

Źródło:
PAP, Dartmouth College, Understanding PMO, Smithsonian Magazine

W Niemczech pojawił się projekt ustawy, który ma zakazać hodowli psów z "nieprawidłowościami układu kostnego". Budzi on wiele kontrowersji wśród miłośników jamników. Petycja przeciwko ustawie, stworzona przez organizację kynologiczną, zebrała już ponad 15 tysięcy podpisów.

Koniec jamników? W Niemczech pojawił się kontrowersyjny projekt ustawy

Koniec jamników? W Niemczech pojawił się kontrowersyjny projekt ustawy

Źródło:
CNN

W wielu miejscach Hiszpanii spadł śnieg. Dla miłośników nart, którzy wybierają się na święta w góry Sierra Nevada, to bardzo dobra wiadomość.

Do Hiszpanii wróciła zima

Do Hiszpanii wróciła zima

Źródło:
ENEX

Trzęsienie ziemi nawiedziło północno-wschodnie Włochy. Miało magnitudę 5 - podało Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC). Wstrząsy były odczuwalne także poza Włochami.

Nocne trzęsienie ziemi we Włoszech. Odczuto je także poza granicami kraju

Nocne trzęsienie ziemi we Włoszech. Odczuto je także poza granicami kraju

Źródło:
USGS, corriere.it

Pył znad Sahary dociera nad Polskę. Jego największe stężenie w czwartek wystąpi we wschodniej części kraju. Kolejna porcja pustynnego pyłu przewidywana jest w naszej części Europy w sobotę oraz w świąteczną niedzielę.

Saharyjski pył nad Polską. Dotrze w kilku dawkach

Saharyjski pył nad Polską. Dotrze w kilku dawkach

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Do ośrodka ratującego dzikie zwierzęta w Knutsford w Wielkiej Brytanii zgłosiła się w ubiegłym tygodniu kobieta zaniepokojona stanem jeża, którego poprzedniego wieczora znalazła na poboczu drogi. Jak wyjaśniła, zwierzę przez całą noc nie tylko nie tknęło karmy, jaką mu podała, ale też nie ruszyło się nawet o milimetr. Jeż okazał się pomponem od czapki.  

Całą noc opiekowała się znalezionym jeżem. Okazało się, że to pompon  

Całą noc opiekowała się znalezionym jeżem. Okazało się, że to pompon  

Źródło:
Independent, BBC, TVN24.pl

Strażacy walczą z pożarami lasów w różnych częściach Meksyku. Zginęło kilka osób. Tylko przez dwa tygodnie tego miesiąca ogień strawił obszar o powierzchni ponad 13 tysięcy hektarów.

Szaleją pożary, jest kilkoro zabitych

Szaleją pożary, jest kilkoro zabitych

Źródło:
Reuters, infobae.com, AP, tvnmeteo.pl

Wielkimi krokami zbliżają się Święta Wielkanocne. Na stołach królować będą jajka. Ile możemy ich zjeść?

Ile jajek można jeść tygodniowo?

Ile jajek można jeść tygodniowo?

Źródło:
PAP

Korzystając z samochodu, w każdej sytuacji chcemy pokonać naszą trasę komfortowo i bezpiecznie oraz liczyć na niezawodność naszego pojazdu. Wpływ na to ma wiele czynników, do których należy oczywiście także to, jakie paliwa wlewamy do zbiornika w trakcie wizyt na stacjach benzynowych. Dziś przedstawimy powody, dla których warto - oczywiście jeśli jeszcze tego nie robimy - zacząć tankować paliwa premium marki MOL.

Potrójny efekt działania paliwa w twoim samochodzie

Potrójny efekt działania paliwa w twoim samochodzie

Astronomowie donoszą o nowym odkryciu w pobliżu supermasywnej czarnej dziury, znajdującej się w centrum Drogi Mlecznej. Zaobserwowana została tam obecność silnych spiralnych pól magnetycznych, która jest zaskakująco podobna do struktury wokół czarnej dziury w innej galaktyce - poinformowało Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO). Odkrycia dokonano dzięki nowemu obrazowi, dostarczonemu przez Teleskop Horyzontu Zdarzeń.

Odkryto silne spiralne pola magnetyczne w pobliżu czarnej dziury w Drodze Mlecznej

Odkryto silne spiralne pola magnetyczne w pobliżu czarnej dziury w Drodze Mlecznej

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, ESO

Kraina Wygasłych Wulkanów trafiła w środę na listę Światowych Geoparków UNESCO. Położony w Sudetach geopark to już trzecie wyróżnione w ten sposób miejsce na terenie naszego kraju. - Potwierdza to, że Polska może poszczycić się dziedzictwem geologicznym o międzynarodowym znaczeniu - powiedziała dr Katarzyna Szadkowska, kierowniczka Pracowni Geologii Złożowej i Środowiskowej w Oddziale Dolnośląskim PIG-PIB we Wrocławiu.

Geopark z Polski trafił na listę UNESCO

Geopark z Polski trafił na listę UNESCO

Źródło:
PAP

Ekspozycja na sztuczne i jasne światło nocą może zwiększać ryzyko udaru mózgu oraz innych chorób naczyniowych mózgu - poinformowali naukowcy z Uniwersytetu Zhejiang w Chinach. Dodali, że podobne działanie ma narażenie na zanieczyszczone powietrze.

Sztuczne światło może zwiększać ryzyko udaru

Sztuczne światło może zwiększać ryzyko udaru

Źródło:
PAP, ahajournals.org

Himalaiści wspinający się na Mount Everest od tego roku będą musieli zabierać swoje kupy ze zbocza góry. To część inicjatywy lokalnych związków wspinaczkowych i nepalskich gmin, która ma na celu walkę z zanieczyszczeniem na najwyższym szczycie świata. Każdy wspinacz otrzyma wyposażenie pomagające mu uporać się z tym problemem.

Nie będzie można zostawiać kupy na Mount Evereście

Nie będzie można zostawiać kupy na Mount Evereście

Źródło:
CNN, The Guardian

Zastrzelono niedźwiedzia, który w połowie marca ranił pięć osób w Liptowskim Mikułaszu na Słowacji - poinformował w środę Tomasz Taraba, minister środowiska. Do identyfikacji zwierzęcia użyto drona oraz zdjęć i filmów.

Zastrzelono niedźwiedzia, który ranił pięć osób w Liptowskim Mikułaszu

Zastrzelono niedźwiedzia, który ranił pięć osób w Liptowskim Mikułaszu

Źródło:
PAP

Niesporczaki, maleńkie bezkręgowce, słyną z tego, że potrafią przetrwać w ekstremalnych warunkach. Międzynarodowy zespół badaczy odkrył, że białka tych stworzeń mogą spowalniać procesy zachodzące w ludzkich komórkach.

Czy wieczną młodość będziemy zawdzięczać niesporczakom?

Czy wieczną młodość będziemy zawdzięczać niesporczakom?

Źródło:
sciencedaily.com, uwyo.edu

Jeleń o imieniu Isaia, który stał się maskotką Cortiny d'Ampezzo, został przetransportowany do oddalonego od włoskiej miejscowości lasu - podały lokalne media. Zwierzę zasłynęło wizytami na miejscowym targowisku, gdzie chodziło między straganami w poszukiwaniu jedzenia.

Jeleń bywał częstym gościem na targu we Włoszech. Trzeba było go wywieźć do lasu

Jeleń bywał częstym gościem na targu we Włoszech. Trzeba było go wywieźć do lasu

Źródło:
PAP, ansa.it

Mikroplastik przenika do gleby tak głęboko, że trafia nawet do próbek archeologicznych. Brytyjscy naukowcy znaleźli cząsteczki tworzyw sztucznych na głębokości ponad siedmiu metrów. Co ciekawe, niektóre zanieczyszczone próbki zostały pobrane w ubiegłym wieku, na długo przed rozpowszechnieniem się terminu "mikroplastik".

Znaleźli mikroplastik w glebie pochodzącej z I wieku naszej ery

Znaleźli mikroplastik w glebie pochodzącej z I wieku naszej ery

Źródło:
CNN, University of York

Samice i samce jednego z gatunków pająków mogą współpracować, by oszukać zarówno drapieżniki, jak i ofiary. Naukowcom udało się zaobserwować parę osobników ustawionych w taki sposób, że przypominały otaczające je kwiaty. Być może jest to pierwszy zarejestrowany przypadek kooperatywnego mimetyzmu.

Para pająków udawała kwiat. "Udało im się oszukać moje oczy"

Para pająków udawała kwiat. "Udało im się oszukać moje oczy"

Źródło:
New Scientist, Science X Network

Argentyna zmaga się z największą w historii kraju epidemią dengi. Tylko w ubiegłym tygodniu odnotowano prawie 24 tysiące nowych infekcji - podał w poniedziałek miejscowy dziennik "Pagina 12".

Prawie 24 tysiące zachorowań w tydzień. Epidemia dengi w Argentynie

Prawie 24 tysiące zachorowań w tydzień. Epidemia dengi w Argentynie

Źródło:
PAP, Reuters, Pagina 12